rozebral bym lusterko bo troche sie rozlazi na stykach i nie dolega jak trzeba ale nie bardzo wiem jak wyjac wklad lusterka nie uszkadzajac go ... szkoda by bylo oryginalu... gdyby ktos byl kompetenty w temacie to bylby wdzieczny za cenne rady![]()
rozebral bym lusterko bo troche sie rozlazi na stykach i nie dolega jak trzeba ale nie bardzo wiem jak wyjac wklad lusterka nie uszkadzajac go ... szkoda by bylo oryginalu... gdyby ktos byl kompetenty w temacie to bylby wdzieczny za cenne rady![]()
Ja też mam pytanie jak rozebrać lusterko od 155 ?
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Hmmm... nie jest to prosta rzecz... trzeba do tego podejść bardzo delikatnie. Ja już kilka razy sciągałem szkło i jeszcze rzadnego nie rozbiłem. Jest ono przymocowane do mechanizmu strującego za pomocą czterech zatrzasków i taśmy dwustronnej (takiej z gąbki). Ja robię to tak... odchylam lusterko max na dół i delikatnie wsadzając pomiędzy szkło a mechanizm sterujący cienki płaski śrubokręt próbuję podważyć dwa górne zaczepy... zazwyczaj się udaję... i lusterko ładnie odchodzi... Pozostaję odpięcie przewodów grzewczych... i lusterko jest ściągnięte. Uwaga na przewody... lepiej przytrzymać sobie kombinerkami konektorki... bo lubią pękać... i trzeba lutować... Pozdrawiam i służę pomocą... Aha... w garażu mam chyba po dwa lusterka prawe i jedno lewe na części... oczywiście pęknięte aluminiowe korpusy.
Potwierdzam co napisal Lukasz.Ja z dwoch zrobilem jedno bo mialem pekniety aluminiowy korpus w srodku.Oj bylo z tym zabawy,ale dalem rade,wiec Wam tez sie to uda.Tylko delikatnie podwazac wklad bo bedzie po ptokach.Ja uzywalem dwoch malych srubokretow.Jednym podwazalem zatrzaski a drugim meczylem ta gabkowa tasme,bo to trzyma jak cholera.Powodzenia![]()
no sprobuje zabrac sie za to jak mowicie... ta tasma tez jest klejaca?tzn oprocz tych plastikowych zatrzaskow szklo trzyma sie w jakis sposob na tej tasmie?? wole wiecej podpytac niz sp... szkielko...![]()
Tak wodzu jest klejaca i w dodatku trzyma lepiej niz te zatrzaski.Sprobuj to robic z kims bedzie bezpieczniej.Najpierw odchylcie zatrzaski i delikatnie srubokretem podwazaj szklo.Raz w srodek raz po bokach,bo jak wpakujesz sie w sam srodek to lustereczko moze peknac na pol.Dasz rade ja w Ciebie wierze![]()
no dzieki za slowa otuchy..spoko jutro zrobie rozpoznanie... obacze jak to dokladnie wyglada w realu (nie mylic z tesco..
i ewentualnie podejme probe..
![]()
Jak sie bedziesz bal to ch....z tego wyjdzie.Ja tez sralem zarem,ale za trzecim razem jak to robilem to szlo juz jak po masle.W koncu kto tu rzadzi.Lusterko czy jego pan :mrgreen:
Elektryczne lusterko to jest pikus.Z manualnym to bylo pieprzenia.I tak szlag je trafil.Z kazdej strony je podchodzilem i nic.Jak ktos zna sposob na doszczetne rozebranie manuala to chetnie poczytam,bo moje moge teraz wyrzucic do kosza.No coz na bledach czlowiek sie uczy.Tylko szkoda,ze te bledy sa takie drogie :cry:
Taśma jest dwustronnie klejąca... można np. przez chwilę podgrzać lusterko suszarką... wtedy lepiej klej odejdzie... Jak wyjmiesz szkło... to pozostało odkręcić cztery wkręty które jak są zardzewiałe to stwarzają problem... czasami pomaga tylko rozwiercenie malutkim wiertłem... albo popsikanie na noc WD40. Uważaj bo to aluminium jest cholernie kruche... Jak już będziesz miał wszystko na wierzchu to warto przesmarować mechanizm składania lusterka... ja dodatkowo pomalowałem całe korpusy aluminiowe podkładem do aluminium... mniej się wtedy utlenia i nie ma tego białego nalotu na nim... W każdym razie lusterka w 155 to bardzo delikatna rzecz... ja już wymieniałem chyba trzy... dwa bo komuś się nie podobały na parkingu, a jedno przez własną głupotę... zawsze pękały doładnie w tym samym miejscu... przy podstawie mechanizmu składającego... A tak na marginesie... bawił się ktoś w spawanie aluminium... Pozdrawiam.
no Pany, dostarczyliscie mi wyczerpujacej uwazam odpowiedzi w temacie tak wiec to co mozna na forum to po bronesiudzieki
a co do spawania aluminium to nie ma teraz z tym problemu, ja z tym mialem stycznosc przy zerwaniu gwintow w chlodniczce oleju(z glupoty mechanika...) no ale dalo sie dorobic tulejki z aluminium, dospawac je i gra
takze zaden problem ze spawaniem tego.