Chce zakupic opony do AR 145; opony: 195/50 15" - kwota do 250 zł/szt. Czy mozecie cos polecic?
Pozdrawiam i dziekuje
Chce zakupic opony do AR 145; opony: 195/50 15" - kwota do 250 zł/szt. Czy mozecie cos polecic?
Pozdrawiam i dziekuje
przed tym samym dylematem stałem . TOYO T1R sa podobno niezłe ale to nie ta cena zeby była gumą z dobrej półki. Z tego co widzialem to narzekali ze jak sie robi naprawde gorąco to opona lubi robic sie gumowata. Do tego bardzo kiepska na deszczu.
To zależy jak wykorzystujesz auto tak naprawde.
jak jezdzisz spokojnie turystycznie to każda guma bedzie ok zależy co chcesz robić z autem
Ja sie mocno rozgladałem niedawno za 195/50/15 to generalnie jest taka prawda - im drozsza guma tym lepsza. Nie ma chyba gum ponizej 200zł sztuka ktore sa naprawde dobre.
Podobno Bardzo fajna jest TURANZA ER 300 i niedawno na allegro były w rewelacyjnej cenie ale juz niestety ich nie mają
Michelin Exalto jest podobno bardzo dobry ale tez drogi.
GOODYEAR F1 ma bardzo kiepskie opinie. no ale to tez jest guma ponizej 200zł.
Wszystko zależy co chcesz robić z autem. Mi osobiscie to co mam , a mam UNIROYAL RAYLLE 550 wystarcza do kompletnie normalnej jazdy. Problem sie pojawia jak sie chce zrobić "coś wiecej" i sie dzieją dziwne rzeczy.
Jest baaaardzo dobra jedna stronka gdzie uzytkownicy opisują opony z własnych doswiadczeń , tam bym szukał jak bym szukał czegos dla siebie.
pozdrawiam
nie zgodzę się z tym że na deszczu jest bieda, wręcz przeciwnie opona się świetnie trzyma a ostre hamowania są pewne i bez żadnych niespodzianek. Ostatnio na zlocie miałem przyjemność jechać nimi zaśnieżonej drodze i wyjechałem szybciej na przełęcz walimską na nich niż kolesie na zimowych... a potem stałem u góry i się nudziłem przez parę minut. Opona jest cicha i daje poczucie bardzo dużej przyczepności przy obecnej temperaturze. Nie miałem jeszcze okazji jeździć w upały ale boję się że będzie za miękka bo już przy 10 - 15 stopniach trzyma się super.
Jeśli nie używałeś tych opon (TOYO T1R) a tylko poczytałeś w internecie, to może sprzedaj alfę bo o niej też piszą wiele złego a zazwyczaj autorami tych opinii są ludzie nigdy alf nie posiadający... Ja zrobiłem na nich około 15 tyś i poza tym, że dość szybko się zużyły (styl jazdy) nie powiem złego słowa na te opony a mam pewną skalę porównawczą, bo na moich w sumie 4 alfach miałem przeróżne opony poczynając od takich wynalazków, jak Michelin energy (nie hamuje, nie trzyma w zakręcie i ma uczulenie na wodę!), które kupiłem razem z AR 146, po obecne Pirelli P7, które dopiero mam na mojej 156 od miesiąca. Toyo Proxes kupiłem po raz drugi i to w rozmiarze o którym pisano powyżej do drugiej AR 146 i nie miałem żadnego dylematu, tym bardziej, że wcześniej jeździło mi się na nich rewelacyjnie zarówno w upałach sięgających 40 stopni, po ostrych asfaltach Chorwacji, jak i po wodzie i polskich kałużach wielkości stawu rybnego. Natomiast teoria o dobrych oponach tylko powyżej 200 złotych jest chyba ostatnim kryterium wedle którego powinien się kierować kupujący opony.
Polecam Bridgestone Turanza ER 300 bo takie mam u siebie, rewelacja... na suchym idealnie się prowadzi nie jest miękka, dość szybko jeżdżę po zakrętach i nie ścina jej bokiem, nie zarzuca w zakręcie, nie robi się miękka przy nawet 30stopniowym upale, na wodzie też super, szybkie chamowanie, nie wpadniesz w poślizg, dużo słabiej się zurzywa niż Toyo lub Yokohama. Odradzam tanie badziewie przy tym profilu, zalecam też aby był wzmacniany bark ochronny na felgę. Jeździłem też na Barum Bravuris ze wzmacnianym barkiem, nie są złe tylko dość szybko się zurzywają a zwłaszcza jak latasz po zakręrach z dużą prędkością. Na obu kompletach leciałem lancią 200km/h i nic się nie działo z nimi, zero szumu czy jakiś dziwnych drgań Tylko ja wale po 2,6 Bar na przód a 2,5Bar na tył. Ponieważ przy większych prędkościach takie powinno być ciśnienie.
Pozdrawiam! Możesz też się rozglądnąć po serwisach ogumienia ponieważ dość często mają prawie nowe mało używane opony z niezłą ilością bieżnika i można wydobyć w super cenie!
Pozdrawiam!
Brat ma w Punciaku Toyo T1R w tym wlasnie rozmiarze - jezdzilem nie raz i sa na prawde fajne
Trzymaja w zakretach, prawie nie piszcza - no chyba ze na prawde przegniesz.
U siebie w 145 mialem Goodyeary F1 (gsd3) tylko ze w rozmiarze 195/55/15 i w porownaniu do Toyo sa gorsze.
Generalnie Toyo maja swietny stosunek ceny do jakosci. No i fajnie wygladaja
Ostatnio edytowane przez mrksz87 ; 13-04-2010 o 19:05
Fiat Seicento 0.9 '98 -> Alfa Romeo 145 qv '99 -> Fiat Coupe 20vt '99 -> Alfa Romeo 147 1.9 JTD 16v '03 -> Honda Civic 1.8 iVtec '09 -> Renault Megane GT220 Grandtour '14
Nie zabijaj robaczka
no nie wiem skad wy żeście sie pobrali ale w naszym brutalnym świecie raczej nie ma nic TANIEGO I DOBREGO
Ja nie mówie że T1R sa kiepskie czy złe. Z tego co widziałem co pisali ludzie to nie sa to jakies bóg wie jak dobre gumy po prostu. Są niezłe i tyle
Jak jest 20 opinii o oponach i 3/4 są z małymi zastrzeżeniami to chyba nie jest to rewalacja prawda ?
Po co ludzie mieli by kłamać ?
Zresztą to co pisali o gumach które mam obecnie to podpisuje się pod tym w 100%
Ktoś juz podpisał w postach że TURANZA ER 300 naprawde fajna jest. JA osobioscie bym wolał TURANZE 300 niz T1R
[QUOTE=watra24;309484]no nie wiem skad wy żeście sie pobrali ale w naszym brutalnym świecie raczej nie ma nic TANIEGO I DOBREGO
"My się pobraliśmy" z wiedzy praktycznej i doświadczenia a nie teorii internetowych. Skoro twierdzisz, że tylko drogie opony są dobre, to chyba dalsza dyskusja nie ma sensu, bo nikt logicznie myślący na własne żądanie nie kupi sobie np wspomnianej przeze mnie wcześniej Michelin Energy tylko dlatego, że jest ona o np 80 zł droższa od T1R...
ja mialem takie yokohama ale niepamietam reszty nazwy bylem bardzo zadowolony