Parujące szyby Alfa 146

[watra24]

To powodzenia w myciu szamponem... Ja juz raz umyłem(dobrze że kawałek szyby tylko), bo potem to siedziałem z godzinke czasu zeby ten szampon zmyc.... Ach te dowcipy

wyglada ze na tylne boczne nie da sie nic zrobic bo tam nawiewu nie ma zadnego ,

u mnie przy dłuzszej jezdzie przednia jest praktycznie cała uwolniona i boczne mniej wiecej do połowy , problem pojawia sie wtedy jak na nawet kilka minut wysiade i wroce podczas deszczu , nie rozumiem tego , po powrocie jest wszystko ok bo para schodzi sama, ale po ponownym wejsciu do auta to w 30 sek zaporowuje wszystko na maksa łacznie z przednia szyba tak ze uniemozliwia jazde , nie wiem czemu tak sie dzieje , a wtedy to juz trzeba czekac pare łądnych minut zeby wogle było cokolwiek widac .

[monter]

U mnie standardowy problem był, ciągle parujące szyby, wymiana filtra pomogła, kupiłem na allegro, oryginalny włoski, ze sklepu w Łodzi (26zł + koszt przesyłki).

Zdejmujemy wycieraczkę lewą, potem odkręcamy 2 śrubki (torx) i mamy taką pokrywę plastikową, pod nią jest filtr. Wymieniamy go.

Problem parujących szyb znikł.

Zdjęcia:
http://smg.photobucket.com/albums/v3...eo/techniczne/

Pierwsze siedem dotyczy filtra. Zobaczcie jaki usyfiony miałem, samochód kupiłem niedawno, pochodzi Włoch.

[lukaswisniewski]

jak by to była monter tylko wina filtra to nikt z nas nie miałby juz problemu z parowaniem----u mnie tak parowało że sie prawie jechac nie dało, ale filterek wywaliłem , przeczysciłem podszybie ,dywaniki gumowe(na zime) granulat pochłaniający wilgoć do bagarznika, ściereczki z alkoholem pod ręką, podgrzewanie tylnej szyby i daje rade
pozdrawiam

[monter]

Ja tez maiłem tak ze nie dało sie jechać, w pewnym momencie nawet zacząłem sie zastanawiać czy nie kupiłem jakiegoś bubla... 8)

Po wymianie problem ustał w 100%, a dalej mam dywaniki wełniane (no taka wykładzina...).

[scyzorsw]

Witam
Miałem ten sam problem co wy , przedmuchałem filtr kabinowy sprawdziłem drożność otworów odprowadzających wode z podszybia zakonserwowałem sam podwozie (kupa roboty tydzien czasu mi zajeła) i problem z parowaniem szyb znikł

Pozdrawiam

[xaraf]

u mnie nie ma aż tak ekstremalnych sytuacji jak opisywane przez Was, ale idealnie też nie jest :wink: Wczoraj właśnie po raz pierwszy wypróbowałem specyfik w spray'u przeciwko parowaniu szyb. Być może dzisiejsza pogoda nie jet miarodajna (sucho i odrobinę mrozu), ale z niekłamaną radością stwierdzam, że miałem dzisiaj rewelacyjną widoczność Nawet tylna szyba, która rzadko kiedy nie jest zaparowana, dzisiaj była w pełny "użyteczna".
Specyfik jest firmy K2, w tej chwili nie pamiętam jak się dokładnie nazywa, kosztuje około 10 pln.

[as]

Przyznam, że również próbowałem tego preparatu co poprzednik. Z początku byłem zadowolony, bo specyfik się sprawdzał. Spryskałem jedynie szybę przednią, tylnią i obie boczne z przodu. Różnica była kolosalna, choć nie mogę powiedzieć żeby te, które pryskałem w ogóle się nie pociły. Mój optymizm jednak prysł, gdy któregoś dnia wsiadłem do samochodu i stwierdziłem, że szyby które pryskałem pokryte są od wewnątrz nalotem utrudniającym widoczność. Postanowiłem to zetrzeć - TRAGEDIA! Bylem przerażony tym, jak zaczęło się wszystko mazać - było coraz gorzej a ja bardzo się spieszyłem. Pamiętam, że samą przednią szybę doprowadzałem do porządku przez jakieś 20 min. Pomógł mi dopiero płyn do mycia szyb, którym udało mi się zetrzeć preparat. Od tamtego czasu posługuje się ściereczka z mikro fibry oraz irchą. Jeśli ktoś z Was miał podobne doświadczenia z tym preparatem - dajcie znać. Pochwalcie się czymś co się Wam sprawdziło przy dłuższym zastosowaniu - chętnie skorzystam

[winiarz]

Kurcze panowie ja tez mam taki sam problem z tymi szybami jak jada 3 osoby w samochodzie to tylko przednia szyba jest ok a reszta zaparowana na maksa ;( myslalem ze to moze ten obieg wenetrzyny powietrza sie zaciął moze mi powiedziec jak to sprowadzic czy on sie otwiera
i gdzie tego szukac ??

pomocy bo jest masakra

[monter]

U mnie mija tydzień po wymianie filtra, już zapomniałem co to parowanie szyb

nawet gąbki w kabinie nie wożę... 8)

natomiast zaczął padać akumulator od przymrozków... :twisted: