Moja Bella ma 3 problemy, które chcę wyeliminować.
Po pierwsze primo: LUSTERKO.
Problem (chyba) najłatwiejszy do rozwiązania.
Temat poruszony wstępnie w dziale "Ciekawostki...".
Kasztelan doradził mi rozebranie lusterka. Zrobiłem to (częściowo) i zauważyłem, że stelaż jest w środku złamany.
Odpuściłem dalszą pracę, bo nie wiem, czy taka reperacja przyniesie dobry skutek? Mam wątpliwości.
Znalazłem lusterko na allegro za 195zł + info o możliwości naprawy. Napisałem i otrzymałem szybko odpowiedź, że takiego stelażu nie naprawię...
Namierzyłem gdzie indziej tańsze lusterko i czekam na odpowiedź, czy wszysto jest z nim OK.
Po drugie primo: SZARPANIE.
Kiedy kontrolka paliwa zejdzie ciut poniżej ćwiartki, to auto zaczyna szarpać. Przy ruszaniu z miejsca; odczuwalne zwłaszcza w skrętach na rondach.
Problem znika po dolaniu paliwa. Można więce jeździć, ale nie jest jak należy.
Jak zdiagnozować problem? Wiem, tu bez mechanika się nie obejdzie, ale wolę jechać z jakimś wstępnym rozeznaniem.
Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to być może syf w zbiorniku. Ale ćwierć baku to chyba jednak za dużo jak na syf?
Dodam, że auto dużo stało; nie jeździło w sezonie zimowym.
Po trzecie primo: ZDERZAK i MASKA.
O ile dwa pierwsze "primo-problemy" są natury użytkowej, o tyle w trzecim chodzi o estetykę.
Moja 155 rozdziawia lekko gębę: maska nie przylega z przodu idealnie, a zderzak lekko opada.
Czy da się to jakoś doprowadzić do ładu i składu samodzielnie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.