Cześć, jakiś czas temu pojawił się problem w mojej 5tce. Po dolaniu dodatku STP do ropy samochód stracił moc, silnik wchodził na obroty max do 4,5 tys, zapalała się marchewa a na pedał gazu samochód reagował od skoku 3/4 do końca. Wymieniłem filtr paliwa, bo podejrzenie padło na brud i syf, na który zadziałał STP. Po wymianie wszystko funkcjonowało prawidłowo i problem znów się pojawił. Brak mocy, auto przyśpiesza dopiero po maksymalnym wciśnięciu pedału przyspieszenia. Czy może to być wina zabitego EGR-a + kolektora ssącego? Czy może czujnik wysokiego ciśnienia i jego magiczne sitko umieszczone w pompie? Wszystkie połączenia gumowe, elastyczne przejrzałem. Wtyczki połączenia elektryczne również. Może ktoś z Was miał podobny problem?