Witam.
Mam dziwny problem z układem hamulcowym w Alfie 146 2.0 TS. W tamtym roku na diagnostyce wykazało brak hamulców po lewej stronie ,zarówno przód jak i tył. Odpowietrzyłem zmieniłem tarcze i klocki na tylnej osi. Wymieniłem uszczelnienia w pompie hamulcowej. Pojechałem na diagnostykę i wyszedł brak hamulców tylnych (te wymienione na nowe), ale przednie jak to powiedział "żyleta". Problemów nie było do niedawna. Od około 2 tygodni, autko po naciśnięciu hamulca ściągało na prawo. Zdemontowałem zaciski i wymieniłem tłoczki wraz ze wszystkimi uszczelnieniami. Były trochę zapieczone, ale teraz ręką można tłoczek wcisnąć lecz nie podłączony do układu hamulcowego.
Z prawego wężyka po zdjęciu zacisku płyn swobodnie wypływał, lecz w lewym coś blokuje przepływ. Coś stawia duży opór przy wciskaniu hamulca i nie jest to tłoczek. Z wężyka bez zamontowanego zacisku z trudem przechodzi płyn co w czasie jazdy skutkuje tym, iż prawe koło wcześniej łapie, lewe z opóźnieniem, a po puszczeniu hamulca prawe puszcza od razu ,a lewe jeszcze chwile (kilka sekund) trzyma.
W samochodzie mam ABS.
Czy możliwe jest, aby ABS przyblokował dopływ płynu do lewego przedniego koła (możliwe ,że do tylnego również, ale tego nie zdążyłem sprawdzić)?
Jazda jest nie tyle nieprzyjemna co raczej niebezpieczna szczególnie przy śliskiej nawierzchni.
Płyn hamulcowy wymieniam prawie co roku ,bo ciągle coś trzeba przy hamulcach robić ;-)