Wczaraj w czasie jazdy przestały mnie słuchać wycieraczki.
Tzn. jadę sobie i nagle włączyły się same z siebie i nie chciały się wyłączyć.
Dzisiaj to samo. 20-30min jazdy ok, aż tu nagle znowu się włączyły.
Różnica między wczaraj a dziś była taka, że wczoraj wyłączyły się po kilkunastu minutach, a dziś już nie chciały.
W czym może tkwić problem?