Jak w temacie nasze autka po kolizjach nadające się tylko do demontażu.
No to ja zacznę
ALFA 145 (120 KONI)
Kobieta zmieniała pas z lewego do skrętu na pas do jazdy na wprost tuż przed światłami przecinając ciągłą prostą. Nie wychamowałem i wjechałem na jej zderzak z prawej strony co skutkowało rozwaleniem lewej strony komory silnika. Auto na szrot. (450 zł za szkodę całkowitą i 400 zł ze stacji demontażu )
Dodam tylko że ubezpieczenie sprawcy wyceniło koszty naprawy na około 10.000 zł