W sumie IC jest najwęższym gardłem w całym dolocie i najłatwiej się przypycha. Co do zew obsługi IC, sprowadza się tylko do jego oględzin czy nie ma nigdzie dziury, ew można go potraktować wodą (jednak pod niewielkim ciśnieniem), żeby nie przygiąć blaszek. Do IC dostaje się olej, który jest przepychany przez turbine, jak dużo się go tam dostanie wszystko zależy od tego w jakim stanie jest nasza turbine. Wyjęcie IC wiąże sie ze zdemontowaniem przedniego zderzaka. IC powinno sie zalać nawtą na jakiś czas i płukać go tak długo dopóki przestanie wylatywać z niego syf, na koniec zalać go gorącą wodą z ludwikiem i dokładnie osuszyć (chyba najlepsze rozwiązanie suszarką).
Na jak długo taki zabieg pomaga? To wszystko zależy od stanu turbiny, jeżeli turbina bardzo przepuszcza olej to po niewielkim przebiegu wszystko może być od nowa zasyfione.