Wymiana klocków hamulcowych (TYŁ)

[Rafcio]

Witam, mam zamiar wymienić klocki z tyłu, co będzie mi potrzebne. Z tego co ostatnio się orientowałem na tylnym zacisku są dwie śruby imbusowe, chyba 8 i do tego dwie zwykłe 13 kontrowane 15. I teraz co trzeba odkręcić żeby bez potrzeby całych szczęk nie rozbierać. Jak wgląda sprawa tłoczków, wcisnę je bez problemu?

[saroo]

Z tego co pamietam nie ma tam zadnych srub imbusowych, tyklo dwie 13-tki (chyba) aby odkrecic jarzmo i to tyle zeby wymienic klocki. I z tylu tłoczkow sie nie wciska tylko wkręca!!

[Rafcio]

I właśnie o to mi chodziło Dzieki!

[piter]

Śruby imbusowe są, ale nie trzeba ich odkręcac bo mocują one cały zacisk. Do wymiany klocków wystarczy wykrecic śruby 13 z tyłu zacisku. W komplecie z nowymi klockami powinieneś miec też nowe śruby.
Przed założeniem nowych klocków trzeba wkręcic tłoczek.

[skrzat]

Zakładam, że masz z tyłu tarcze, bo piszesz o wymianie klocków, a za chwilę wspominasz coś o szczękach. Tak jak koledzy napisali powyżej, wykręcasz śrubę 13tke i możesz odsunąć zacisk, żeby wymienić klocki. Wyczyść też ranty na tarczach, bo po wymianie będzie piszczało. Pamiętaj, że tłoczki z tyłu wkręca się, a nie wciska! No i nie zapomnij przesmarować prowadnic (szpilek) jarzma zacisku, bo jak Ci złapie, to za chwilę będziesz musiał znów wymienić klocki, a nawet jak źle pójdzie, to i całe jarzmo (koszty są wtedy już spore).

[czupi]

Do wymiany klocków z tyłu trzeba odpinać ręczny pod dzwignią w kabinie?

[marcink70]

Witam,

Nie trzeba !!

[gonzo]

Tłoczek z tyłu trzeba wkręcać i jednoczesnie wciskać.
Ja sobie zrobiłem takie "urządzenie" http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a4ad4715f.html
Zapierasz te podłużne płaskowniki o jażmo i wkręcasz śrubę. Kilka obrotów i kleszczami albo jakimiś szczypcami dokręcasz tłoczek.

[turek1601]

No właśnie miałem z tym teraz problem. Tłoczki sie wkręciły ale i tak nie mogłem założyć nowych klocków bo nie do końca tłoczki sie chowały. Nie dało się ich wcisnąć. Rozrbrałem jeden tłoczek-zadnej rdzy w środku, wszystko chodzi bez oporu a tłoczka i taak nie mogłem dalej cofnąć. Gdy wszystko poskładałem zrezygnowany puknąłem 2 razy lekkim młoteczkiem i tłoczek sie schował. Z drugiej strony nie chciało mi sie grzebac i zostawiłem jak było. Wieci może dlaczego nie chce sie wkrecic ani wciskac do konca? moze jakiś sposób na to jest?

[GrzesiuŻar]

Cześć,

ja przy regeneracji tylnych zacisków w 146 uzywałem klucza do dokręcania tarczy do szlifierki (z dwoma wystającymi bolcami), idealnie pasował i mogłem dokręcać a innym kluczem francuskim wciskałem ją do środka jednocześnie

Jeżeli tłoczek nie wchodzi mimo tego, iż jest nasmarowany całość niezapieczona to znaczy, że coś źle Ci poszło przy składaniu całości...