Mam pytanko odnośnie kolektora ssącego. Mianowicie pomiędzy wlotami kolektora, a dokładnie między ostatnim i przedostatnim jest taki mosiężny kruciec, na który jest założony kawałek wężyka, który z kolei zwisa sobie gdzieś tam z tyłu silnika i cały czas zasysa powietrze jak silnik pracuje. Moje zapytanie to czy tak ma być czy ten wąż powinien być gdzieś podłączony?