Otóż stała się rzecz straszna. 16 marca zrobiłem przegląd rejestracyjny, zatankowałem swoją belle i jak na złość chciałem ustąpić kobiecie pierszeństwa na pasach....no i zostałem solidnie wynagrodzony..... Pan jadący za mną wjechał mi w tył i rozbił Alfe Był rzeczoznawca i stwierdził pogięte podłużnice,prób,pas tylny itp.....No i właśnie tak zostałem wynagrodzony za uprzejmość.....i jak tu pieszym pierszeństwa ustępować...