Co może być przyczyną lekkich drgań (właściwie nie drgań bo kierownica tak jakby sama skręcała lewo, prawo) podczas wolnej jazdy (zwłaszcza jak auto toczy się na luzie). Problem pojawił się jak musiałem przejechać spory odcinek strasznie dziurawej drogi :cry: . Poza tym nie mam żadnych niepokojących stuków i odgłosów. Wspomaganie działa prawidłowo i lekko, choć słychać delikatne mruczenie. Czy może to być coś poza przekładnią (luz), tudzież czy stary płyn w układzie wspomagania (bądź niski stan, wyciek) mogą powodować takie efekty?
PS. wcześniej miałem też bicie na kierownicy ale to były niewyważone koła.