Witam Panowie.

Otóż sprawa wygląda następująco.Odstawiłem Alfę dla brata , który jest mechanikiem, żeby zajął się regeneracją podłogi ( parę dziurek ) plus konserwacja i takie tam blacharskie poprawki przed zimą .Brat się przyłożył do roboty:-) i pod koniec tygodnia dostałem info że jest do zrobienia jeszcze sporo - bo było nie planowane spotkanie na łuku drogi z krawężnikiem i samochodem.Skutkiem tych czynności było wystrzelenie poduszki kierowcy ( myślałem że jej nie ma ). I teraz pytanie co muszę zrobić żeby to działało jak wcześniej?
- po primo poduszka
- sensor airbag do wymiany lub naprawy ?
- jakaś taśma pod kierownicę?

Ktoś robił to u siebie lub zna procedurę ponownego uruchomienia tego jaśka.

Pozdr.Piotrek

Ps.Obecnie objeżdżam Passata B4 TDI Kombi (prawie pełnoletni 17 lat :-) )i powiem że nawet fajnie , wielka przestrzeń z tyłu i bagażnik, no i pali przy 120 - 4,5 ON