W tych miejscowościach może faktycznie być drożej bo handlarz jak ma wydać na paliwo do lawety aby zawieźć to tańszego lakiernika uszkodzone auto to będzie wolał to pod nosem zrobić.
Tylko pamiętaj jak się maluje auta na handel. Jak widziałem co robią to ja się nie dziwie, że ludzie nawet raz lakierowanych aut nie chcą. Znaleźć dobrego lakiernika do cud.
O tę 146 Ti pytałem bo kolega w Bydgoszczy szuka w miarę taniego auta i ma tę Alfę pod nosem. Pytanie tylko ile wyniosłaby go naprawa i czy można kogoś polecić w Bydgo kto by to zrobił porządnie bez naciągania na niepotrzebne koszta.