Wydaje się, że masz rację... Wymieniłem ten regulator... nie ma żadnej elektroniki... Ale membrana była uszkodzona i paliwo zasysało do kolektora ssącego....
Jest jeszcze taka sprawa... udało mi się dojechać 50km do domu (bo było to u znajomego mechanika), w czasie podróży odcięło zapłon 4 razy, ale z racji pędu uruchamiał się samoczynnie... Wszystko to stało się przy wymianie świec i przewodów... Co najśmieszniejsze... zmieniając przewody na stare (z mniejszą wtyczką od strony cewki - mniejszą w stosunku do tego co w katalogu podają) dało radę jechać... czasami tylko odcina zapłon... ale da się jechać... Nie to co wtedy, że po 30sek auto gasło... A na gazie od razu po przełączeniu odcinało zapłon....
Podejrzewam jeszcze, że podczas wymiany przewodów znajomy mógł zaczepić o jakiś kabelek (o ile jest taka możliwość) , który teraz nie styka zbyt dobrze i auto gaśnie.
Ale z racji n00bostwa i młodego wieku nie obczajam o co chodzi :/
Może wam coś przyjdzie do głowy.