Witam! Jako że, jest to mój pierwszy post na tym forum, proszę o wyrozumiałość. Problem dotyczy Alfy 146 1.6 16v T.S ten z pierwszych (aluminiowa pokrywa) auto jest z 1997r. przebieg 225 000 KM. Problem polega na tym że, wariator hałasuje z tym że przegrzebałem wszystkie możliwe tematy (Chyba) i nie znalazłem takich objawów jak występują u mnie. Gdy silnik jest zimny i go uruchomię, to nic kompletnie nie słychać, lecz gdy już silnik się zagrzeje, to słychać klepanie wariatora dość wyraźnie, kiedy wyłączę silnik i uruchomię go ponownie, znów wariatora nie słychać nawet zaraz po odpaleniu, ale jak przy gazuje to znów słychać klepanie. O co może chodzić czy wariator szlag już trafia czy to co innego? Olej na jakim jeździ to full syntetyk mobil 1 już parę tys. już zrobiłem na nim, może to wina oleju? zaznaczam iż sam silnik jest w dobrej kondycji, nie ma żadnych wycieków, falowania obrotów, od wymiany utrzymuje się ten sam poziom oleju. Proszę o pomoc, z góry dziękuję