Witam, 2 tygodnie temu wracając do domy przestały biegi wchodzić, doturlałem się do domu na 3 i auto wepchałem na podjazd, następnego dnia postawiłem auto do mechanika, a sam poszukałem kompletu dwumas sprzęgło (nowe Valeo) itd, kupiłem i za 2 dni był u mechanika, ten rozpoczął zdejmując skrzynie, okazało się że ułamały/ukruszyły się łapki widełek które odciągają sprzęgło, mechanik zawiózł do tokarza, który napawał metalu i obrobił łapki (podobno w fordach czesto podobne rzeczy sie dzieją), mechanik założył łapkę, nasmarował tulejki i założył sprzęgło, zalał skrzynie olejem mobil one 75w90, i zadzwonił że zabiera alfe na jazdę próbną, w czasie której okazało się że biegi wchodzą ale z oporem ( nie wiem dokładnie jak duży opór ale raczej znaczny), zadzwonił do goscia zajmującego się skrzyniami i ten mu przywiózł widełki pierwsze były jednoczęściowe ( czy jakoś tak) drugie teraz co zakłada to juz takie jak powinny być, ale po sprawdzeniu na sucho łapki jakby nierówno odciągały docisk, a same widełki są używane i noszą ślady użytkowania ( pościerane )
dodatkowo
- był wymieniany wysprzeglik przez poprzedniego właściciela (nie wiem który)
-były tarcze wymieniane i klocki, gość odpowietrzył układ kilka razy i hamulce działały ok.
-docisk nowy po jeździe próbnej - 1/3 powierzchni jest przetarta ( tam gdzie sprzęgło było docisniete)
- po wewnętrznej stronie skrzyni gdzie jest montowane sprzęgło dwumas docisk są ślady po uderzeniach kawałków metalu z duza predkoscia ( najwięcej na lewo od widełek)
- w starym sprzęgle popękały nity ale tarcza miała jeszcze dopuszczalną grubość ( i tak na nową wymieniana- w komplecie)
- tulejki przy widełkach zostały nasmarowane, łożysko także tym smarem co zostało dołączone do kompletu ( smar valeo)
Co może być jeszcze powodem że biegi nie wchodzą jak powinny:
-gdzie sa mocowane widełki się powyginały/powygniatały?
-mocowania w korpusie skrzyni gdzie wchodzą tulejki się wygięły?
-wysprzegliki padły?
-olej w skrzyni nie rozszedł się dostatecznie w czasie jazdy?
to co znalazłem w eperze: