Dzisiaj zrobiłem dłuższą trasę i gdzieś tak w jej połowie DNA zaczął dziwnie się zachowywać.
Normalnie, jeżeli podczas przyspieszania przełączę na Dynamic, to czuć mocne szarpnięcie i przyspieszenie, a teraz tego szarpnięcia nie było, a czasem było minimalne. DNA jednak zadziałał, bo reakcja na gaz była inna, ale wydaje mi się, że mimo to słabsza niż zwykle (ale może mi się wydawało). Podczas ruszania w trybie Dynamic samochód też dziwnie się zachowywał, bo czuć było lekkie szarpanie.
To samo podczas przełączania na Normal - zwykle samochód nieznacznie zwalnia, a teraz nie było czuć różnicy.
Natomiast w drodze powrotnej już było normalnie.
Miał ktoś z was kiedyś coś takiego? Najgorsze, że teraz jest dobrze, więc w ASO powiedzą/napiszą, że "Usterka nie występuje".
Na szczęście jutro przychodzi kabel i może jakieś błędy się tam pokażą przed wizytą w ASO.