a to ciekawe...miałem juz cztery auta, róznych marek, każde miniumum trzy lata i zawsze musiałem podładować aku. Uprzedzam zarzut: nie zostawiam auta na swiatłach, nie mam przebić ani zwarć, robie wszystko zgodnie z zasadami.
A aku padają. I to własnie po mniej więcej ponad dwóch latach.