Hej !
Niestety życie zweryfikowało moje plany...
Blok silnika zrobiony na cacy.
Honowanie,azotowanie,panewkowanie glyco ,nowiutkie tłoki upierśćienione mahle pod wymiar sprawdzanie wału,piaskowanie...
Reszta poukładana ale w rozsypce...trafiła się praca i wyjazdy a blok stoi zrobiony w ciepłym kąciku i czeka na dobre czasy...
Teraz walczyć będę z cholernym dpf-em w Delcie i tak w kółko...
Przepraszam za brak "ruchu w temacie" ale tak już jest,kurde nawet się lekko zdołowałem jak sobie o tym wszystkim przypominam...
Podziękowania dla kolegi który mi priva wysłał i przypomniał...
Jak by byli chętni to mogę jakieś foto zapodać!