Witam
mam problem z moim autem, czasem obroty jałowe falują, czasem jak sie wcisnie sprzeglo i hamulec to spadaja zbyt nisko i autem trzesie. Obstawilem regulator (jest w pompie), jednak nie mam narzedzi zeby samemu to zrobic. Mechanik mi powiedzial ze tego nie rusza bo trzeba go odpowiednio wsadzić potem i jest tylko 70% szans ze sie uda a 30% ze auto trzeba bedzie odholowac do kogos kto to zaprogramuje na nowo. Pytanie, czy faktycznie tak jest, że jest to bardziej skomplikowana operacja niz opisana w Zrób to sam?
Myślicie ze to w ogole moze pomoc i warto to robic? Jesli tak to jakie są wazne rzeczy o ktorych nalezy pamietac podczas tej operacji?
Pozdrawiam