Na poczatku chcialbym wszystkich przywitac. Od 3-ch tygodni jestem ''szczesliwym'' posiadaczem Alfy 147 1.6TS wersja 120 konna. Dwa tygodnie temu pojechalem do mechanika wymienic kompletny zestaw rozrzadu (pasek, napinacz, rolka i pompa wody). Przez 12 dni wszystko bylo wporzadku, az nagle samochod wydal dziwny dziwiek i zgasl. Alfa z powrotem do mechanika i szybka diagnoza. Okazalo sie ze urwala sie wlasnie rolka prowadzaca. Powodem bylo to ze pasek ocieral o obudowe i stopiony plastik przyklejal sie do wyzej wymienionej rolki, rolka pod wplywem nierownomiernego rozlozenia masy wpadala w drgania, az wkoncu zlamala sie sruba trzymajaca rolke na miejscu. Oczywiscie silnik do remontu. I tutaj moje pytanie...Jakie moga byc przyczyny ocierania paska o obudowe rozrzadu? Czy ktos spotkal sie z czyms podobnym? Chcialbym tylko dodac ze mechanik nie poczuwa sie do winy. Czy to wina czesci, czy raczej blad mechanika?