Witam, tak jak w temacie. Ogólnie odkąd podniosły się temperatury na dworze mam pewien problem z moją Alfą 147 FL, silnik 1.9 JTDm 16v z lekkim programem na 174KM/366NM. Mianowicie - kiedy wskazówka temperatury oleju pokazuje 90 stopni przy wdepnięciu gazu do dechy auto się dławi/przerywa - szczególnie czuć na biegu 3 i wyższych. Przyspiesza przyzwoicie (faktycznie trochę słabiej, ale nie jakoś specjalnie), ale czuć jednak te przerwy . Coś jakbym odpuścił na milisekundę gaz i wcisnął do dechy z powrotem. Ciekawostką jest to, że w godzinach wieczornych kiedy jest trochę chłodniej i moja Alfa już nie dobija do 90' , a temperatura oscyluje się w granicach 80-85 stopni (ktoś mi mówił, że to norma przy fabrycznych termostatach) problemu nie ma, drze jak głupia i nie ma mowy o żadnych przerwach. Wydaje mi się , że z turbiną wszystko gra - nie wydaje niepokojących dźwięków, nie kopci, no i przy tych 80-85 stopniach potrafi mielić kołami na drugim biegu przy depnięciu w opór.
Czy mogą to być objawy umierającej przepływki? I jak to ewentualnie sprawdzić po za podmianą na inną ? Proszę o pomoc!