Witam,
ostatnio jak wiadomo na dworze temperatury dobijają do 30 stopni i moja Alfa zaczęła wybrzydzać. Mianowicie, gdy dobije do 90 stopni w zakresie obrotów 1800-3000 zaczyna szarpać/przerywać, powyżej 3000 już ciągnie jak szalona bez żadnych przerw. Wieczorem/nocą kiedy temperatura osiąga jakieś 15/20 stopni wyżej wymienionego problemu nie ma. Dodam, że Alfa ma zrobiony program na 174KM, ostatnio wymieniony filtr powietrza, brak błędów na kompie. Czego się czepić? Filtr paliwa, EGR , Intercooler(?) czy może przytkany katalizator (220kkm przebiegu i w sumie nie zaglądane do środka). Na forum o podobnym przypadku nic nie ma, na forum fiata Bravo II wyczytałem, że to EGR zaś na Opla (CDTI) że jakiś problem z paliwem - lejący wtrysk (gdzie z tymi robiłem porządek całkiem niedawno). Spotkał się ktoś z czymś takim?
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Ps. Spalanie raczej w normie, czyli takie jak zawsze. W trasie 5.6-6litrów, w mieście 7.5-8.