Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Temat: Selespeed - czyli niekończące się problemy z moją 147-ką

  1. #1
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    05 2015
    Auto
    Alfa Romeo 147 2.0 Selespeed
    Postów
    9

    Unhappy Selespeed - czyli niekończące się problemy z moją 147-ką

    Cześć wszystkim.
    Pod koniec kwietnia br. stałem się szczęśliwym posiadaczem Alfy 147 2.0 Selespeed z 2000 roku (pierwsza rejestracja w PL 2001). Auto sprawiało wrażenie zadbanego, pierwszym właścicielem była (podobno) żona jednego z szefów salonów Alfy na Śląsku, model był sprowadzony specjalnie dla niej... Generalnie podczas jazd próbnych przed zakupem samochód sprawował się nadzwyczaj dobrze, miłość od pierwszego wejrzenia, wszelkie opinie o Selespeedzie i TwinSparku wsadziłem w d*** i kupiłem autko.
    Od tej pory samochód mniej więcej co dwa tygodnie stoi w warsztacie. W jego naprawy zostało włożone już ok 4-5 tysięcy złotych. Przerdzewiałe podwozie, "naprawione" przez poprzedniego właściciela na szybko i po kosztach - szpachla + szmaty, silnik jak się okazało w tragicznym stanie - rozrząd, świece i cała reszta bajerów do wymiany i skrzynia biegów, która gdzieś po dwóch tygodniach jazdy zaczęła szwankować. Oczywiście zapomniałem o zawieszeniu, które teoretycznie było przed zakupem naprawione ale i tak trzeba było doinwestować dodatkową kasę.
    Cóż, wyszedłem z założenia, że trudno - samochód został kupiony w okazyjnej cenie, trzeba go wyprowadzić, nie ma nic za darmo - ale za to jeśli się doinwestuje to powinien spokojnie pojeździć ze 2 lata.
    Po wszystkich naprawach rzeczywiście silnik śmiga, zawieszenie genialne, śladów rdzy brak. Niestety Selespeed dalej daje się we znaki.

    Historia napraw automatu zaczęła się od banalnej wymiany oleju. Skrzynia właściwie działała ale wolno zmieniała biegi, czasem zapikał "Selespeed system failure", czasem nie chciał włączyć silnika dopóki nie poruszało się porządnie drążkiem zmiany biegów ale liczyłem, że wymiana oleju skrzyni naprostuje sytuację. Tak było... na jakieś 2 tygodnie .
    Później samochód potrafił podczas jazdy autostradą wskazywać, że jest na wstecznym biegu po czym znowu wracał do 5-go, jak gdyby nigdy nic. Problemy z uruchomieniem silnika (blokowanym przez skrzynie) pojawiały się coraz częściej, wreszcie przy którymś uruchomieniu, samochód po prostu stanął na biegu neutralnym, którego już nie dało się zmienić na żaden inny. Laweta zawiozła go do rzekomo jednego z najlepszego śląskich serwisów Alfy, polecanego przez człowieka, który tymi samochodami jeździ od 20 lat.
    Mechanik dość szybko zdiagnozował usterkę - czujnik przełożenia biegów - element został wymieniony na UŻYWANY (ale podobno w pełni sprawny), ze względu na to, że nowe kosztują duże pieniądze. Szczęśliwy odebrałem Alfę, która... już tego samego dnia zatrzymała mnie przed rondem na dwie minuty. Zwalniając, z wyłączonym City, gdy już praktycznie się zatrzymałem biegi zaczęły wariować, mimo wyłączonego City automat wybierał po kolei wszystkie biegi w różnej kolejności, praktycznie bez przerwy. Dopiero po ok dwóch minutach łaskawie wbił jedynkę i pozwolił ruszyć...

    Jestem już naprawdę załamany sytuacją. Wpompowane w samochód pieniądze zdecydowanie przerosły moje oczekiwania, teraz jeszcze gdy myślałem, że spokojnie pojeżdżę chociaż do zimy okazuje się, że znowu coś nie działa. Mechanik najwyraźniej nie ma pomysłu bo kazał mi przetestować samochód w trybie City. Tylko co mi to da? Mam cały czas jeździć w City i liczyć, że nic się nie stanie, skoro oczywistym jest, że jakaś usterka ciągle występuje? Dodatkowo samochód spala dużo paliwa, czego oczywiście byłem świadomy, dlatego też wolę jeździć na "manualu" i szybciej zmieniać biegi dla mniejszego spalania...
    Pomysłów zaczyna brakować a brak rozwiązania przez renomowanego mechanika, do którego spływają Alfy z całego regionu i który podobno naprawdę zasłużył na swoją opinię zaczyna przerażać. Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją, może znalazł jakiś cudowny środek na naprawę Alfy? Sprzedaży samochodu wolałbym uniknąć ze względu na to ile pieniędzy zostało już w niego władowane... Może rozwiązanie wcale nie jest trudne, w sumie tylko ten selespeed został mi do tego, żeby w pełni cieszyć się Alfą. Z góry dziękuję za pomoc...

  2. #2
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    09 2009
    Mieszka w
    Bielsko-Biala
    Auto
    Alfa Giulietta Veloce - biała :-)
    Postów
    245

    Domyślnie

    Jedź do autoryzowanego serwisu. Nie wiem, skąd jesteś, ale jeśli selespeed to ASO w Bielsku albo któryś z serwisów w Warszawie (koledzy podpowiedzą który). Generalnie zakup 147 z selespeedem sprzed 2004 roku to pewne ryzyko, bo do 2004 montowano inny aktywator, który był bardziej awaryjny od tego po 2004.
    O ile znam życie może to być duperela, na przykład gruszka na sprężone powietrze, ale głowy nie dam.

  3. #3
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    05 2015
    Auto
    Alfa Romeo 147 2.0 Selespeed
    Postów
    9

    Domyślnie

    Właśnie umówiłem się do ASO u siebie w Katowicach. Dzisiaj Alfa zablokowała rondo dojazdowe do centrum z południowych dzielnic miasta w godzinach porannego szczytu. Było zabawnie... Samochodu nie dało się nawet zepchać z drogi bo zatrzymał się na biegu... Na szczęście po 15minutach coś zatrybiło i udało się zjechać na parking... Przygód z tym samochodem chyba do końca życia nie zapomnę.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  4. #4
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    05 2015
    Auto
    Alfa Romeo 147 2.0 Selespeed
    Postów
    9

    Domyślnie

    *UPDATE* - czyli problemów ciąg dalszy - temat rzeka dla wszystkich zainteresowanych Selespeedem

    Po wizycie w ASO i wydaniu kupy pieniędzy na nową pompę układu Selespeed miałem głęboką nadzieję, że samochód w końcu zacznie jeździć. Mechanik był przekonany co do słuszności swojej naprawy (samochód był testowany podobno przez 3 osoby i żadna z nich nie zgłosiła błędów) a mi nie wypadało wątpić w diagnozę kogoś kto zajmuje się tymi samochodami od 15 lat w autoryzowanym serwisie. Niestety już po wyjeździe z warsztatu samochód zaczął szwankować. Najpierw wskazywał wsteczny bieg gdy jechałem sobie spokojnie do przodu, potem już był Selespeed System Failure i po chwili z 5 biegu zrzucił na N, oczywiście na drodze szybkiego ruchu więc trzeba było dość sprawnie zjechać na pobocze (na szczęście ruch był mały), wyłączyć/włączyć silnik i... jechać dalej...
    Oczywiście sprawa została od razu zareklamowana do ASO, na drugi dzień miałem podjechać na testy samochodu. Podczas podróży do serwisu znowu selespeed system failure, na szczęście nic złego się nie działo. Teraz czas na zabawny fragment - półtorej godziny testów z mechanikiem, trzech kierowców i samochód jak gdyby nigdy nic jeździ. Umówiliśmy się, że w takim razie, dopóki znowu nie pojawią się błędy samochód będzie testowany przeze mnie i jestem w stałym kontakcie z serwisem. Alfa nie miała żadnych problemów przez całe... trzy dni . Byłem zdumiony! Jak to tak? Zaczęła jeździć? Koniec z wydawaniem grubej kasy naprawę złomu? Szczęście oczywiście nie trwało długo. Już czwartego dnia pojawił się Selespeed System Failure - tylko na kilka sekund - ale nauczony doświadczeniem już wiedziałem, że samochód znowu zacznie się psuć. Kolejny dzień - powrót z pracy - znowu zablokowałem miasto. Na szczęście tylko na moment - selespeed zaczął wariować i podczas zatrzymywania się przed światłami pojawiła się istna rewia biegów - byłem przez 10 sekund i na 2 i 3 i 5 i 4 i 5 i 1.. i znowu powtórka. Oczywiście nie jechałem w trybie City tylko manualnym . Zrzucenie na N nie pomogło, silnik trzeba było wyłączyć / włączyć i ruszyć. Do domu dojechałem. Dzisiaj znowu wystarczyła krótka podróż na stację benzynową (900 m drogi) aby samochód dwa razy zasygnalizował jazdę na wstecznym przy... 40km/h
    Generalnie objawy są identyczne z tymi, które pojawiały się na jakiś czas przed tym jak samochód wylądował na lawecie bo już nic nie dało się zrobić. Jestem przerażony, najchętniej porzuciłbym ten samochód w lesie i zapomniał o jego istnieniu (oczywiście żart) ale władowałem w niego już prawie 10k na różne naprawy więc chciałbym już go wykończyć tak, żeby jeździł... Do szczęścia brakuje selespeed.
    Nie wiem, wracać do ASO? Zareklamuję pompę a oni powiedzą mi, że przecież pompa była potrzebna i teraz coś nowego jest do naprawy? Wydam znowu kilka tysięcy? NIE. Może pan Dominik z Poznania? To chyba ostatnia nadzieja..
    A Wy macie jakiś sensowny pomysł w głowie? Bo ja już serio tracę nadzieję na to, że ten samochód zacznie zwyczajnie sprawiać mi radość z jazdy.

  5. #5
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    A może Ty masz podobny problem jak w tym temacie i trzeba po prostu zmienić sprzegło.
    http://www.forum.alfaholicy.org/147/..._pamieae_.html

  6. #6
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    05 2015
    Auto
    Alfa Romeo 147 2.0 Selespeed
    Postów
    9

    Domyślnie

    Cytat Napisał SG0240 Zobacz post
    A może Ty masz podobny problem jak w tym temacie i trzeba po prostu zmienić sprzegło.
    http://www.forum.alfaholicy.org/147/..._pamieae_.html
    Tak, też nad tym się zastanawiam, czytałem ten temat. W każdym razie zostawię sprawę panu Dominikowi z Poznania - magikowi selespeed'ów, to chyba ostatnia deska ratunku bo już pomijając nerwy to strach jeździć tym autem :/

Podobne wątki

  1. Alfa i Omega czyli kilka problemów z moją alginą gt jtd
    Utworzone przez damian7110 w dziale GT
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 22-09-2014, 10:49
  2. 156 selespeed 2.0 jts juz zaczely sie problemy
    Utworzone przez maniuscr w dziale 156
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 11-09-2013, 18:41
  3. Historia mojej Alfy - czyli jak kupiłem moją pierwszą Alfę
    Utworzone przez nebeu w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post / autor: 03-06-2013, 20:51
  4. [155] Dwa problemy z moją małą:(
    Utworzone przez alfa155ts w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 05-10-2011, 00:36
  5. Dziwne problemy z selespeed
    Utworzone przez Mumino w dziale 156
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 04-10-2009, 18:25

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory