Daj spokój z plakiem i samostartami. Silnik ma odpalić o własnych siłach a nie na wspomagaczach.
Daj spokój z plakiem i samostartami. Silnik ma odpalić o własnych siłach a nie na wspomagaczach.
Czasem sam nie zapali i trzeba mu pomóc
Sprawdziłem wyłącznik uderzeniowy, wciskałem ale nic nie wyczułem żeby był wybity. Odkręciłem dekiel od pompy. Pompa milczy, skoczę po baterie do miernika i sprawdzę napięcie na wtyczce. Jak nie będzie to przekaźnik i bezpiecznik, ma ktoś pod ręką rozpiskę?
Jak napięcie się pojawi to pompa, a jak nie to czujnik położenia wału?
Sprawdziłem bezpiecznik pompy obok akumulatora i jest cały.
Nie wiem czy dobrze sprawdzałem zasilanie pompy ale na fioletowym przewodzie na zapłonie czy bez jest ok 0.20V, podczas kręcenia ok 9.5V
Pompy nie słychać po przekręceniu na zapłon, podczas kręcenia słychać cichy dźwięk jak silniczka elektrycznego. Jak auto postoi chwile na zapłonie to załącza się wiatrak, wtedy z tyłu z uchem przy pompie też słychać w niej szum, chyba, że to od wiatraka ale raczej w pompie.
Nie mam jak podpiąć pod kompa niestety:/
Witam.
Auto dalej nie pali.
Po przekręceniu kluczyka nie słychać pompy, na kostce pompy na cienkich kabelkach jest 12V ale one chyba są od pływaka. Na grubych fioletowy i czarny nie ma napięcia, pojawia się dopiero przy kręceniu rozrusznikiem 9,5V czyli za mało.
Po zaprzestaniu kręcenia słychać w pompie coś jak silniczek albo coś podobnego przez krótką chwilę.
Bezpiecznik pompy paliwa sprawny, na gnieździe bezpiecznika jest 12V.
Sprawdziłem przekaźnik T09 on chyba odpowiada za pompę, nie jestem pewien. Przekaźnik sprawny(sprawdzałem go na krótko akumulatorem i miernikiem).
Sprawdzałem też rezystancję na wtyku czujnika wału korbowego, skacze ona od 90 do 130. Nie jest to wiarygodny pomiar bo niewygodne podejście.
Nie mam już siły i nerwów.
Chyba trzeba będzie lawetę zamówić i na serwis.
Ja Ci już powiedziałem co zrobić,ale przecież trochę samostartu silnik Ci zatrze według niektórych.
Silnik powinien sam odpalić bez żadnych dodatków. Jednak możesz spróbować z samostartem czy w ogóle będzie chciał załapać. Nie musisz go katować samostartem 5 min wystarczy trochę. Nawet jak oddasz na serwis czy do mechanika to pewnie też będą próbować z samostartem lub plakiem. Ja mam diesela jednak jak przekręcę zapłon bez odpalania to słyszę pompkę bez większego wytężania słuchu. Nie wiem jak jest z silnikiem benzynowym, nie znam się aż tak dobrze na budowie tego wszystkiego, ale sprawdź sobie przewody paliwowe może się zatkały, filtr paliwa, lub nawet świece. Zanim poddasz się to sprawdź co możesz.
Ostatnio edytowane przez Cyrus ; 11-01-2017 o 16:51
Jeśli nie spróbuje na samostarcie to nie da się przewidzieć co się dzieje. Brat ma bravo w benzynie i pompy w ogóle nie słychać a działa. Jak były mrozy mój też nie chciał załapać,na samostarcie odpalił i jeździ nadal, więc nie diabeł taki straszny jak go malują.
W takim razie kupie jutro samostart albo plaka bo się skończył i sprawdzę. Dolałem 5L świeżego paliwa.
Wezmę jeszcze jutro kolegę żeby z kabli spróbować odpalić, może faktycznie akumulator nie domaga bo dosyć szybko po kilku kręceniach wysiada całkowicie, może spadek napięcia jest i pompa za małe ciśnienie pompuje.
Jutro będę działał
Teraz idę po piwo żeby lepiej myśleć.
Kolego jak tak będziesz kręcił na słabym aku i spada napięcie do minimum to jest duże prawdopodobieństwo ze uwalisz sterownik poduszek i Bady Komputer te auta nie lubią małego napięcia, jestem prawie przekonany ze jak byś podłączył sprawny aku to bella zagada, oddychnie i powie no wreszcie mam prawidłowe prądy w moich żyłach