Witam, Potrzebuje waszych rad nt. awaryjnego otwierania maski. Sytuacja jest nieciekawa gdyż padł mi podczas ostatnich mrozów akumulator, co gorsze, gdy pociągnałem za linkę, aby otworzyć maskę linka pękła (linka jest pęknięta na 100% nie naciągnęła się).
Dzisiaj próbowałem otworzyć maskę od zewnątrz, jednak nie udało mi się to. Zdemontowałem dwie dolne kratki, aby spróbować odkręcić grill, jednak śruby mają tak mało miejsca, że nie da rady. Poszły 4 z 6. Jednak wydaje mi się, że niewiele by to dało, gdyż uchwyt jest ponad zderzakiem.
Głównie chodzi o samo otwarcie maski, akumulator mam nowy na zmianę, a linką zajmę się w późniejszym czasie.
Proszę o rady osoby, które miały już z tym styczność.