Witam,
Wczoraj siedziałem w autku na podwórku, popijałem piwko, słuchałem radia i nagle.. coś "cyka" jak zegarek. Dosyć głośno, tylko wtedy gdy włączony jest zapłon + panel nawiewu. Dziwne, bo zaczęło od środka cyklicznie robić "tyk, tyk, tyk, tyk" w odstępach co 1 sek, zaczęło przenosić się do prawej strony nad schowkiem pasażera, wróciło do środka panelu, przeszło na lewą stronę za licznikiem, później do licznika a na końcu do skrzynki bezpieczników. Szczerze, to sie troche pozchizowałem xD Miałem wrażenie że to było coś jak sprawdzanie, ale co to sprawdzało i czemu tak się działo - nie wiem. Dodatkowo udało mi się nagrać filmik: