normalnie jedziesz do diagnosty i mówisz, że chcesz sobie sprawdzić zawieszenie z przodu. Diagnosta bierze go na szarpaki i sprawdza co i jak. Koszt nie powinien przekroczyć 30zł a nawet często za darmo robią zwłaszcza jeśli u nich przeglądy robisz
normalnie jedziesz do diagnosty i mówisz, że chcesz sobie sprawdzić zawieszenie z przodu. Diagnosta bierze go na szarpaki i sprawdza co i jak. Koszt nie powinien przekroczyć 30zł a nawet często za darmo robią zwłaszcza jeśli u nich przeglądy robisz
Using Tapatalk
Byłem u dignosty , No i sprawdziły sie najgorsze obawy gumy stabilizatora no koszmar nie wiem jak to ugryźć....
Jak jest tak jak w 156 to nie masz sie czego bac bez odkrecania sanek dasz rade je zmienic
Ile czasowo to schodzi bo dostęp jak widziałem jest fatalny.
Jak masz kanał to ze 4 godziny, trzeba kombinować. Malo miejsca.
Kanał jest tylko wolny dzień teraz....
Poradzisz sobie, tylko cierpliwości i poczytaj jak wymienić te gumy.
Jeśli nigdy wcześniej nie były wymieniane to całe zawieszenie musisz opuścić i wyjąć stabilizator, żeby obejmy gum rozbić
Using Tapatalk
Serio nie da rady rozbić bez opuszczania kołyski...
Nie wiem co będziesz zakładał ale proponuję poliuretan - w moim przypadku wymieniłem na nowe gumy i wytrzymały jakieś 10-15 kkm. Jak założyłem poliuretan to mam spokój już drugie tyle.