Witam wszystkich,
Po przeszukaniu forum i wielu postów nie natrafiłem na taki przypadek, dlatego chciał bym opisać swój problem ze sprzęgłem w 147 1.9jtd.
Zanim doszło do utraty sprzęgła kilka kilometrów wcześniej podczas ruszania problem objawiał się szarpaniem "skakaniem" pedału sprzęgła,
w kolejnej fazie pedał całkiem stwardniał,
dodam że równo rok temu został wymieniony zestaw sprzęgła, (oprócz dwumasy która po oględzinach mechanika okazała się jeszcze dobra)
od tamtej pory przez cały rok wszystko było dobrze.
Teraz opiszę co zrobiłem
Najpierw sprawdziłem układ hydrauliczny, ale wszystko szczelne, żadnych wycieków, płyn w normie.
Później sprawdziłem pompę oraz sam mechanizm pedału sprzęgła, wydaje się być w porządku choć zauważyłem różowy smar pod pedałem, (pewnie poprzedni własciciel smarował)
Zacząłem więc doglądać wysprzęglika i tu okazał się problem, otóż między wysprzęglikiem a skrzynią jest takie ramię (chyba popychacz to można nazwać) okazało się że ten popychacz jest za bardzo przekręcony, powstał luz między tym ramieniem a wysprzęglikiem, gdy popchnąłem "na włączonym silniku" to ramię z powrotem w stronę wysprzęglika problem ustał, wszystko wróciło do normy, zrobiłem jakieś 20km i na razie wszystko działa jak trzeba, sprzęgło działa idealnie bez oporów, sprawdziłem jeszcze wieloklin na tym popychaczu, ale wydaje się być w porządku.
Po niżej wrzuciłem zdjęcie poglądowe.
Teraz powstaje pytanie czy problem się nie nawróci i co może być przyczyną tej awarii,
proszę o pomoc, porady i sugestie, a może ktoś przerabiał ten temat,
z góry dziękuję wszystkim za poświęcony czas na przeczytanie mojego postu.