Witam, sprzęgło mi strasznie ślizgalo i postanowiłem to samemu zmienić a więc wydarlem skrzynie itp i tak sobie patrzę i patrzę i doszedłem do wniosku że poprzedni mechanik źle założył tarcze sprzęgła a czemu tak myślę?
- skrzynia nie chciała za cholere zejść a jak już zeszła to docisk został na tarczy
Sprzęgło było wymieniane jakieś 30k kilometrów temu i juz zaczęło ślizgac!
Pytanie moje brzmi czy ta dluzsza cześć od tarczy ma iść w stronę docisku czy silnika? Bo wydaje mi się że w stronę silnika bo tak jak było poprzednio to potrafiło sprasowac mi tuleje łożyska oporowego że na końcu zrobił się tzw grzybek a patrząc po necie powinno być gładkie normalnie...
Czy moje przypuszczenia są słuszne?
Jutro przyjdzie ki sprzęgło tj docisk tarcza i łożysko i chciałbym to dobrze poskładać.