Witam
Od jakiegoś czasu mam problem z moją alfą, mianowicie jak jest zimna czyt. pierwszy 1km lub 2 jakoś jedzie choć i tak czuć przymulenie, gdy osiagnie 90 stopni jest strasznie słaba, check świeci na stało (nie miga), a powyżej 3 k rpm slychać okropny hałas- trzeszczenie które wydobywa się gdzieś pod nogami , jakby z katalizatora , choć ostatnio go wyciągałem a w srodku nie wyglądał na posypany więc poskładałem tak jak był, została wymieniona sonda lambda za katalizatorem na oryginalna z boscha- nic nie pomogło, a z wydechu leci dosyć dużo bialej pary która pachnie jak nie do końca przepalone paliwo, płynu chłodniczego nie ubywa a oleju dolewam rzadko. Spalanie srednie na komputerze pokazuje 10.5 -11 a nie katuje jej ostro czy coś. Czy to wina samego katalizatora czy może jeszcze czegoś innego ? Pomóżcie w okolicy ciężko o dobrego mechanika