Witam Forumowiczów.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że turbina przestaje ciągnąć przy ok 2900 obr/min. Od dołu ciągnie ładnie i nagle przy 2900 obr/min jakby się wyłączała. Czy to objaw zużytej już turbiny, czy może jakieś podciśnienie?
Pozdrawiam.
Witam Forumowiczów.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że turbina przestaje ciągnąć przy ok 2900 obr/min. Od dołu ciągnie ładnie i nagle przy 2900 obr/min jakby się wyłączała. Czy to objaw zużytej już turbiny, czy może jakieś podciśnienie?
Pozdrawiam.
Może być przepływomierz, wyczyść czujnik ciśnienia na kolektorze dolotowym, sprawdź też czy po uruchomieniu silnika cięgno gruszki zmiennej geometrii turbiny jest zasysane.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Witam, wtrącę się do tematu, jak wyczyścić czujnik ciśnienia na kolektorze dolotowym?
Benzyną ekstraktycją i lekko pędzlem aby nie uszkodzić membrany.
Wykręć i np przemyj alkoholem izopropylenowym.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Masz turbinę ze zmienną geometrią, która bardzo często się zapycha (nie tylko w Alfach) i dlatego auto powyżej 2900 obrotów łapie tak zwanego "notlaufa", czy komputer włącza tryb serwisowy. Po zgaszeniu silnika powinno wszystko wracać do normy. Proponuję oddać turbinę do czyszczenia geometrii.
Miałem podobne objawy. W moim przypadku to był nieszczelny wąż od turbo.