To jest mój pierwszy post tutaj, dziwnie witać od usterki ale witajcie
Od niecałego miesiąca posiadam bellę Po FL - silnik 1.6 TS. Wczoraj po dłuższej podróży zajechałem z kobietą po kebaba i po ponownej próbie odpalenia auta bella strzeliła focha
Szukałem po forum, ale jestem zielony w temacie mechaniki. "Coś" jest nie tak z moją skrzynią biegów - problem wygląda następująco:
Nie mogę wrzucić biegów 1,3,5 - gałka lata "luzem" i nie czuć, by je zapięło, zaś 2,4 i R jak rakieta nie mogę w ogóle lewarka przestawić (blokuje się w połowie i czuć opór)
"Jakiś" bieg jest zapięty bo po puszczeniu sprzęgła auto chce się wyrwać i gaśnie.
Dodatkowo zauważyłem, że coś zgrzyta zaraz po odpaleniu i po sekundzie ten zgrzyt ustaje (to na 100% to nie wariat)
Wcześniej zrobiłem nią jakieś 1500 kilometrów i nic nie wskazywało, że coś takiego mnie spotka. Zero zgrzytów, szarpnięć itp.
Dzisiaj już nic nie zdziałam, ale jutro zamierzam zabrać ją z parkingu do mechanika (myślę, że po wciśnięciu sprzęgła będę mógł ją holować) jednak chciałbym już teraz dowiedzieć się, co mogło się zwalić i oszacować o ile odciąży to moją kieszeń
A miałem w niej wymienić tylko rozrząd/wariata i pompę i śmigać....
Z góry dziękuję za odpowiedzi.