Wiem, jednak teraz ten błąd jakimś cudem przestał się pojawiać.
Chodzi mi o znalezienie winowajcy tego że auto nie chciało w ogóle kręcić a reszta elektroniki działała.
Wiem, jednak teraz ten błąd jakimś cudem przestał się pojawiać.
Chodzi mi o znalezienie winowajcy tego że auto nie chciało w ogóle kręcić a reszta elektroniki działała.
Elektronika działała , a auto nie chciało odpalić bo wypluło ci błąd świec więc tu raczej prosta logika wchodzi w grę , że w danym momencie to było problemem przy odpaleniu. Ja bym sprawdził po prostu świece żarowe i tyle, nawet na zepsutych świecach rozrusznik będzie ci kręcił ale nie odpali. Kiedyś byłem w posiadaniu aut Opel Astra F i Seat Cordoba I- w tym pierwszym wieczne problemy z kopułką , paluchem i kablami zapłonowymi. Kręcił , kręcił i nie mógł odpalić . poszedł do żyda . Cordoba z kolei miała jakieś problemy z cewką zapłonową, czujnikiem halla, też kręciła kręciła i odpalić nie mogła, ta sama historia. Zmierzam do tego, że wg mnie to raczej nie rozrusznik .
Ostatnio edytowane przez zwarte147 ; 26-08-2018 o 22:05
JTD odpali na padniętych świecach, jeśli reszta silnika i elektroniki jest zdrowa. Tutaj kwestią jest wzbudzenie rozrusznika, bo jak slawke pisze, słychać tylko cyknięcie (przekaźnik), i nic, więc możliwe jest, że rozrusznik nie dostaje wystarczająco dużo prądu. Ja bym jeszcze sprawdził od spodu, czy kabel jest solidnie przykręcony do rozrusznika, bo jeśli nakrętka się poluzowała, to raz będzie stykał a raz nie.
Ostatnio edytowane przez Zenonzlasu ; 26-08-2018 o 23:26
Auto odpaliło, a po zgaszeniu już nie odpala znowu. Jak zlokalizować rozrusznik? Nie mogę rozkminic gdzie on się znajduje i jak wygląda
Udało się! Znalazłem rozrusznik. Popróbowałem poruszać kabelkami, coś dokręcic z tych śrubek ale dalej nic. Czy moze da sie podlaczyc rozrusznik jakims grubym kablem bezposrednio do akumulatora aby sprawdzić czy jest sprawny?
Edit:
Znalazłem wejście rozrusznika gdzie jest podawana masa po przekręceniu kluczyka. Podłączyłem tam kabelek i po przekręceniu na zapłon podawałem tam masę. Było słychać ewidentne cykanie rozrusznika. Jednak jedno dotknięcie masy to jedno tykniecie. Co może być nie tak? Wyłącznik elektromagnetyczny? Czy rozrusznik?
Ostatnio edytowane przez slawke ; 01-09-2018 o 14:37
Problem rozwiązany, mój mechanik wyciągnąl rozrusznik, okazalo sie ze jest sprawny, wiec wymienił masę i autko kręci jak szalone!
Jak miałem 156 z 2004 2.0 JTS to miałem podobnie. Odpalała na dotyk - aż pewnego dnia pod sklepem "cyknęła" i już nie kręciła wcale. Z górki odpalała, więc nowy rozrusznik za 130 zł bodajże i po sprawie.