Witam
Od jakiegoś czasu zauważyłem że po ostrym "przegonieniu" włoszki smierdzi zgniłymi jajami - czy to oznaka że trzeba myśleć o wymianie katalizatorów - jeżeli tak to wymieniać wszystkie 3?
Pozdrawiam
Witam
Od jakiegoś czasu zauważyłem że po ostrym "przegonieniu" włoszki smierdzi zgniłymi jajami - czy to oznaka że trzeba myśleć o wymianie katalizatorów - jeżeli tak to wymieniać wszystkie 3?
Pozdrawiam
AR 146 1.4 BOXER, AR 147TI 1.6 TS, AR 166 3.0 V6
Sprawdz logi, podejdz na stacje, niech sprawdzą Ci spaliny. Jak będzie wszystko ok, to spróbuj zmienić stacje (paliw), jak nic się nie zmieni, miej to gdzieś Chyba, że faktycznie jest to nagminne, to ja bym sprawdził cały dolot, w raz z wtryskami, bo może być coś grubszego
@@edit
masz lpg ?
Ostatnio edytowane przez Mongoose ; 13-09-2018 o 21:56
Lpg brak - za mało robie km żeby się w to bawić. Spalanie mam w normie, spaliny w kwietniu sprawdzane podczas przeglądu i było ok. Nie wiem może mi się wydaje ale mam wrażenie że trochę straciła Alfa na wigorze ostatnimi czasy. paliwo tankuję tylko na jednej stacji od poczatku jej posiadania (na shell'u tak jak i poprzednią 146). Jeszcze jedna rzecz mnie niepokoi i nie wiem czy jest związana z wydechem - gdy jade równo przy prędkości obrotowej 2500 i mocno "depnę" to przez sekundę słychać taki terkot nie zależnie od biegu a nawet można to wywołać na postoju gazując - co to może być?
AR 146 1.4 BOXER, AR 147TI 1.6 TS, AR 166 3.0 V6
Może faktycznie coś przy wydechu lata. Ciężko to określić nie widząc auta. Sam w sobie SHELL, mam o nich źle opinie i po półrocznym tankowaniu na shellu auto mi niemalże umarło, nie umiałem na stacje dojechać, bo wypadał mi zapłon, telepało całą budą, nikt nie wiedział o co chodzi... Dotrulałem się w stanie agonalnym na circle, zatankowałem pół baku i samochód jak nowy do dziś
A sprzęgło się nie slizga przypadkiem?
Ślizganie sprzęgła to inna bajka, a jakby KAT był walnięty to by ci palił 2razy tyle co zawsze ; D