Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 54

Temat: Alfa 147- zawieszenie rano skrzypi !!!

  1. #11
    Kwazi
    Gość

    Domyślnie

    Nie zgodzę się że alfa ma taką przypadłość, albo ten typ tak maU mnie też były przeraźliwe piski z rana. Po wymianie tulei metalowo-gumowych w górnych zawiasach wszystko ucichło i aż miło się rano wsiada wiedząc ze do uszu nie będą dochodził różne dziwne odgłosy.Tuleje były firmy Veme, polecam. Jak na razie po tym zabiegu jest przejechane ok. 2,5 tys.km. i wszystko jest ok.Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań pisków.

  2. #12
    Miss Alfaholicy 2011 Znawca Avatar aniucha05
    Dołączył
    06 2009
    Mieszka w
    Mysłowice, Poland
    Auto
    Alfa 147 1.6 16V & 159 2.2 JTS
    Postów
    1,688

    Domyślnie

    u mnie też skrzypiało także coś w tym jest że 147-ki lubią poskrzypieć smarowanie pomogło - u mnie była to kwestia gumowych elementów

  3. #13
    alcol
    Gość

    Domyślnie

    Prawdą jest, że regularne piski z zawiechy pojawiające się często rano albo w upalne dni na różnego rodzaju nierównościach to częsty objaw poczatku końca górnych wahaczy a dokładnie tuleji gumowych. Jeżeli nie ma stuków i luzów to IMHO można jeszcze spokojnie zrobić na nich dobrych parę kilometrów stosując doraźnie małoskuteczne spraye silikonowe itp. Zdarza się również, że piski pojawiają się gdy gumy stabilizatora są już wyjechane ale to już troche inna historia.

  4. #14
    Użytkownik Romeo Avatar andro34
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Płońsk-holandia
    Auto
    Alfa Romeo 156 1,9 JTD 2005r i AR 147 JTDm 2005r.
    Postów
    1,235

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer27 Zobacz post
    Przecież idea tych tulei polega na ich umiarkowanej elastyczności i utrzymaniu sztywności zawieszenia, co przez smarowanie ich dokładnie likwidujecie i zawieszenie staje się wówczas bardziej miękkie.
    tutaj się z tobą nie zgodzę.konstrukcja wachacza nie ma za zadanie tłumić wstrząsów tylko przenosić ruchy koła po nierównościach nawierzchni.
    częściowo takie zadanie tłumiące spełnia dolny wachacz.a tak naprawdę za nurkowanie auta przy hamowaniu są odpowiedzialne sprężyny wraz z amortyzatorami.

    jeśli sprężyna będzie wypracowana i amortyzator zuzyty to niestety przód będzie nam nurkował przy hamowaniu. (przerabiałem ten problem w mojej alfie)

    Cytat Napisał RogerIZ28 Zobacz post
    A jakie kupiłeś? Ja miałem to samo, wymieniłem zawieszenie na ricambi prawie rok temu i narazie spokój
    na początku,jak kupiłem alfę założyłem górne wachacze od VEM-y.
    ponad rok (ok 25 tyś.km)było super.
    niestety w maju tego roku podczas ustawiania geometrii okazało się że tuleje metalowo gumowe w nich wyrobiły się ,więc wymieniłem je na używane ale w super stanie TRW (z anglika).
    obecnie wszystko jest ok,nie ma luzów ale czasem rano przez pierwsze kilometry słychać delikatne skrzypienie...

    pozdrawiam!!!
    Ostatnio edytowane przez andro34 ; 25-08-2009 o 21:35


    moja druga ulubienica...

  5. #15
    maserati
    Gość

    Domyślnie

    Ja wymieniałem początkiem roku górne i dolne - wszystko oryginalne - i ostatnio jak jest duża wilgoć w nocy to każdego ranka na kilku pierwszych nierównościach delikatnie zaskrzypi. W ciągu dnia jest spokój..

  6. #16
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Ducrider
    Dołączył
    03 2009
    Mieszka w
    Brema
    Auto
    159 1.9 16V ;156 2.4 20V sold,159 Tbi,GT QV 170 HP
    Postów
    464

    Domyślnie

    Cytat Napisał Borys75 Zobacz post
    Mam problem codziennie rano gdy samochód stoi pod blokiem gdy ruszam przez pierwsze 10 minut słyszę uporczywe skrzypienie gum w zawieszeniu. Tak jakby przez noc twardły. Czy to normalne? Czy ktoś z Was spotkał się z takim czymś?...Auto jest sprawdzone od A do Z na stacji diagnostycznej, zbieżność jest ustawiona. Pomóżcie)
    Witam,nie zawsze musi skrzypiec górny wahacz,u mnie np: piszczy poducha amora,po wstrzyknięciu dobrej porcji sprayu do Łańcucha Motocyklowego ustaje.pozdr

  7. #17
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,543

    Domyślnie

    Cytat Napisał andro34 Zobacz post
    tutaj się z tobą nie zgodzę.konstrukcja wachacza nie ma za zadanie tłumić wstrząsów tylko przenosić ruchy koła po nierównościach nawierzchni.
    częściowo takie zadanie tłumiące spełnia dolny wachacz.a tak naprawdę za nurkowanie auta przy hamowaniu są odpowiedzialne sprężyny wraz z amortyzatorami.

    jeśli sprężyna będzie wypracowana i amortyzator zuzyty to niestety przód będzie nam nurkował przy hamowaniu. (przerabiałem ten problem w mojej alfie)



    na początku,jak kupiłem alfę założyłem górne wachacze od VEM-y.
    ponad rok (ok 25 tyś.km)było super.
    niestety w maju tego roku podczas ustawiania geometrii okazało się że tuleje metalowo gumowe w nich wyrobiły się ,więc wymieniłem je na używane ale w super stanie TRW (z anglika).
    obecnie wszystko jest ok,nie ma luzów ale czasem rano przez pierwsze kilometry słychać delikatne skrzypienie...

    pozdrawiam!!!
    Czy ja gdzieś napisałem, że konstrukcja wahacza ma za zadanie tłumić wstrząsy?! Poza tym pisząc, że tylko amortyzator i sprężyna jest odpowiedzialna za nurkowanie jesteś w "lekkim" błędzie. Owszem gdy są one już wyeksploatowane, to stają się głównym powodem takiego zachowania, ale ich szybsze zużycie jest w dużej mierze powodowane luzami w zawieszeniu (między innymi tuleje wahaczy dolnych i górnych) a nawet nowy amortyzator i sprężyna nie poradzi sobie z luźnym zawieszeniem o mniejszej sztywności i po krótkim czasie straci swoje właściwości.

    Odnośnie teorii pracy wahacza, to po to są dwa, żeby koło nie przemieszczało się w płaszczyźnie pionowej w czasie ugięcia zawieszenia i miało optymalny kąt ustawienie w stosunku do nawierzchni i tym samym lepszą przyczepność. Więc zarówno dolne tuleje ograniczają skok zawieszenia (choć ich odgięcie jest mniejsze z powodu długości ramienia wahacza i niejako zasadę dźwigni). Więc pisanie, że górny wahacz jest w tej kwestii nieważny ma się nijak do realiów.

    Napisałeś też, że zmieniłeś tuleje z używanych na używane ale w super stanie... Jakoś ciężko szukać sensu tej operacji skoro i tak musiałeś wydać pieniądze na demontaż i ponowny montaż wahaczy, a przecież samo wybicie tulei z "Anglika"
    nie było dla ich trwałości obojętne i nie ma się teraz czemu dziwić, że Ci rano (przy niższej temperaturze i zwiększonej wilgotności zapewne) skrzypią podobnie jak poprzednie.

    Czasem warto zainwestować w lepsze i nowe części, żeby sobie oszczędzić takich konsekwencji o których tutaj niektórzy piszą.

    ---------- Post dodany o godzinie 21:45 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:38 ----------

    Cytat Napisał maserati Zobacz post
    Ja wymieniałem początkiem roku górne i dolne - wszystko oryginalne - i ostatnio jak jest duża wilgoć w nocy to każdego ranka na kilku pierwszych nierównościach delikatnie zaskrzypi. W ciągu dnia jest spokój..
    Możliwe, że dokręcano Ci te wahacze na podniesionym zawieszeniu i po jakimś czasie się zużyły dużo szybciej te tuleje, gdyż mają wówczas większe naprężenia. Miałem taką sytuację przez nieumiejętny montaż, a więcej w tym temacie znajdziesz tutaj: http://www.forum.alfaholicy.org/147_...wieszenie.html

  8. #18
    Użytkownik Romeo Avatar andro34
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Płońsk-holandia
    Auto
    Alfa Romeo 156 1,9 JTD 2005r i AR 147 JTDm 2005r.
    Postów
    1,235

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer27 Zobacz post
    Napisałeś też, że zmieniłeś tuleje z używanych na używane ale w super stanie... Jakoś ciężko szukać sensu tej operacji skoro i tak musiałeś wydać pieniądze na demontaż i ponowny montaż wahaczy, a przecież samo wybicie tulei z "Anglika"
    nie było dla ich trwałości obojętne i nie ma się teraz czemu dziwić, że Ci rano (przy niższej temperaturze i zwiększonej wilgotności zapewne) skrzypią podobnie jak poprzednie.
    napisałem że zmieniłem wachacze a nie tuleje,a to jest spora różnica.

    owszem,gdybym miał wystarczającą ilość czasu zamówiłbym nowe i byłoby po sprawie.niestety za dwa dni miałem wyjazd i nie zdążyłbym z tym wszystkim.

    pojechałem więc do kumpla który ściąga alfy na części z anglii i wybrałem sobie najlepsze.
    wachacze wymieniłem sam w ciągu godziny.ot i cała historia.

    częściowo ty masz rację,częściowo ja no i jest ok!cała ta polemika jest nie potrzebna ,bo nie o to tu chodzi.

    pozdrawiam!!!


    moja druga ulubienica...

  9. #19
    maserati
    Gość

    Domyślnie

    Możliwe, że dokręcano Ci te wahacze na podniesionym zawieszeniu i po jakimś czasie się zużyły dużo szybciej te tuleje, gdyż mają wówczas większe naprężenia. Miałem taką sytuację przez nieumiejętny montaż, a więcej w tym temacie znajdziesz tutaj: http://www.forum.alfaholicy.org/147_...wieszenie.html
    Z podanego tematu wynika, że chyba jednak nie ma znaczenia jak się dokręca wahacze. Cholera, zużyły by się oryginały po pół roku... :/ w wolnej chwili podjadę do tego kto mi je zmieniał i popytam o metodę oraz posłucham gdzie to dokładnie... dam znać.

  10. #20
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,543

    Domyślnie

    Cytat Napisał maserati Zobacz post
    Z podanego tematu wynika, że chyba jednak nie ma znaczenia jak się dokręca wahacze. Cholera, zużyły by się oryginały po pół roku... :/ w wolnej chwili podjadę do tego kto mi je zmieniał i popytam o metodę oraz posłucham gdzie to dokładnie... dam znać.
    W podanym temacie jest napisane, że w ASO właśnie na stojącym aucie dokręcają wahacze i nawet jest podany moment z jakim go dokręcać kluczem dynamometrycznym. Widać nie czytałeś do końca, albo to przeoczyłeś.
    Poza tym sam widziałem w serwisie, jak to robili, gdy po bodajże kilku dniach intensywnej (czyt. szybkie i kręte odcinki) jazdy rozleciały się tuleje i postanowiłem zmienić wahacze w salonie fiata, żeby potem nie było wątpliwości przy ewentualnych roszczeniach gwarancyjnych. Od tego czasu mam spokój, a zrobiłem już na nich trochę kilometrów. Natomiast nie liczył bym, że mechanik montujący je przyzna się do błędnego montażu w przypadku ich uszkodzenia. Co do piszczenia to nie wiem, czy sprawdzałeś gumy na stabilizatorze bo te też lubią dać o sobie znać.

Podobne wątki

  1. [159] Zawieszenie skrzypi.
    Utworzone przez krisvanmoto w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 299
    Ostatni post / autor: 05-04-2024, 13:43
  2. [Giulietta] Alfa Romeo Giulietta 1.4 TB 170 HP - Skrzypi zawieszenie
    Utworzone przez veloce w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 25-09-2017, 17:03
  3. zawieszenie tył skrzypi
    Utworzone przez soplu123 w dziale 156
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 18-06-2013, 15:50
  4. Skrzypi zawieszenie AR 156 1.8 16v ts 98r.
    Utworzone przez daniel675 w dziale 156
    Odpowiedzi: 48
    Ostatni post / autor: 04-04-2012, 10:40
  5. [33] zawieszenie skrzypi. Co to ???
    Utworzone przez mihuvanstuff w dziale 33/164
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 02-06-2010, 11:28

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory