Tzn..2500zł to nie za skrzypienie tylko za całe zawieszenie w przodzie bo i tak jest wybite, a skrzypi mi z tyłu ale tak jak czytałem po forach skrzypi jak jest gorąco albo zimno bo np. teraz w czasie powodzi mi nie skrzypi, nie mniej jednak w stosunkowo młodym samochodzie to jest dla mnie szok co jest do zrobienia w tym samochodzie z zawieszeniem tym bardziej że samochód jeździł wcześniej w Belgii i po 5 latach zawieszenie jest dramatyczne. Wczesniej jeździłem BMW e36 z 95 i nawet w połowie nie byl tak wytłuczony jak AR. Hmm mam nadzieję że jak to zrobię to mi się odwdzięczy bezawaryjnością