Pozdrawiam
bikermarek
Alfa Romeo 155 1,8 Twin Spark 16V 1997: 13.05.2007 - 02.07.2011
Fiat Seicento 1,1 SPI 1999: 24.02.2012 - 09.03.2013
Alfa Romeo 155 2,0 Twin Spark 16V 1995: 31.07.2011 - ?
Jasneeeee, lepiej sprzedac moze dla ciebie .... Amortyzatory odmarzly i dzialaja
P.S jak już szukamy błędów to Austri pisze się przez dwa "i"
Dobrze, że działają znowu. Ja jednak bym pojechał na SKP i niech diagnosta sprawdzi ich stan. Skoro raz zamarzły to prawdopodobnie są na wykończeniu a do końca zimy daleko...
Pozdrawiam
bikermarek
Alfa Romeo 155 1,8 Twin Spark 16V 1997: 13.05.2007 - 02.07.2011
Fiat Seicento 1,1 SPI 1999: 24.02.2012 - 09.03.2013
Alfa Romeo 155 2,0 Twin Spark 16V 1995: 31.07.2011 - ?
Odgrzeję trochę temat ten sam problem czyli zamarzające tylne sprężyny? amortyzatory? temperatura spadła do ok -5 stopni. Moja Alfina robi się cholernie sztywna, pomimo tego, że siedzi już niżej (czerwone sprężyny, żółte amory), to jeszcze opadła do takiego stopnia, że nie mogę wcisnąć małego palca między koło o nadkole. Po przejechaniu ok 30km dopiero wraca wszystko do normy maleńka dopiero się podnosi do góry i pracuje zawieszenie tak jak powinno. Czy na seryjnym zawieszeniu ktoś też tak miewa, czy to tylko na niższym? Jeżeli chodzi o zużycie zawieszenia, czy jakieś zaniedbania wykluczam od razu. Może ktoś ma na to sposób, oprócz tego żebym zainwestował w garaż, bo takiej opcji nie mam
Tak to wygląda kiedy zaczyna osiadać w dół
No niestety tylko wymiana na nowe amortyzatory ratuje temat. Miałem tak w tamtym roku i musiałem wymienić a z ciekawości rozciołem stary amorek i wylała taka maź wody z olejem było widac co jest co . Mi zamarzły na kosć przy -10 auto było jak pospawane z tyłu.
Mam sprężyny i amory fabryczne - 2003. Zero problemów z przymarzaniem. Zawiecha pracuje jak latem.
Tak bo masz sprawne amorki i uszczelniacze na nich