Witam mam zamiar zmienić płyn i odpowietrzyć sprzęgło,
lecz po zdjęciu gumowej zatyczki z odpowietrznika stoję w miejscu,
Nie wiem jak to odkręcić?
Proszę osoby które to już przerabiały o pomoc.
Z góry dzięki
Pozdro
Witam mam zamiar zmienić płyn i odpowietrzyć sprzęgło,
lecz po zdjęciu gumowej zatyczki z odpowietrznika stoję w miejscu,
Nie wiem jak to odkręcić?
Proszę osoby które to już przerabiały o pomoc.
Z góry dzięki
Pozdro
Musisz pompować pedałem sprzęgła kilka razy, wdusić go do podłogi i w tym momencie otworzyć odpowietrznik przy aktywatorze. Sam tego nie zrobisz... Czynność kilka razy powtórzyć, aha i płyn w zborniczku musi być non stop w pozycji max. (dolewać co jakiś czas). Masz osobny zbiorniczek do płynu od sprzęgła??
Moje pytanie brzmi w dalszym ciągu tak samo - Jak odkręcić lub otworzyć ten odpowietrznik?
Zasady odpowietrzania znam.
Otwierasz ten cypek zaznaczony jak masz wciśnięte sprzeglo. Powinno psiknąć na jakiś metr do góry .Pózniej zamykasz, znów pompujesz i tak dalej
Pizdowato z tym załącznikeim ale dasz rade
Ja mam taką gumową zaślepkę na skrzyni biegów mniej więcej pod akumulatorem, po jej odsłonięciu widać wysprzęglik i górny zaworek na którym nałożona jest gumowa zatyczka po jej zdjęciu można wciskać pedał sprzęgła i płyn nie schodzi.
Nie wiem czy jest mowa o tym samym.
Tak do tego przychodzi wężyk z zawleczką, wyciągnij zabezpieczeniei wyciągnij wężyk, łatwo to dosyć idzie. Jak spompujesz pedał to naduś go do podłogi i w tym momencie wyciągnij wężyk. TYlko pamiętaj że ten co bedzie pompował sprzęgłem to niech go trzyma (jak już go wdusi) to tego momentu jak Ty włożysz wężyk z powrotem w ten aktywator. Taka sama zasada jak odpowietrzanie hamulców....
---------- Post added at 17:47 ---------- Previous post was at 17:44 ----------
Tak w skrócie pompuj, pompuj trzymaj pedał, wtedy wyciągnij wężyk płyn wyleci i z powrotem go włóż, dopiero potem można puścić pedał. Powtórzyć to kilka razy...
Siema. A jak odpowietrzyć układ jeżeli mam pedał przy samej podłodze ? Mimo ze pedał nie stawia żadnego oporu to „popompowalem” trochę i trzymam do ziemi. Tak zblokowane deska zostawiam i popuszczam zawleczkę i widać już ze płyn leci, 0 ciśnienia. I nic się nie zmienia. Pedał dalej w podłodze i tak odpowietrzac to mogę chyba do śmierci. Wcześniej był minimalnie wyżej pedał sprzęgła i przy wyciąganiu wezyka trysnęło mocno z odpowietrznika. Potem nic
Niestety nic to nie dawało. Zrobiłem to tak: wężyk od odpowietrznika do butelki ze starym płynem. Wysunięta zawleczka i przewód gumowy na pierwszy stopień. Od góry do zbiorniczka wkrecilem korek od zbiorniczka wyrównawczego plynu wspomagania, który ma wbudowany krociec. Do korka podalem ciśnienie(z opony zapasowej bo nie mam kompresora) i wszystko ładnie się odpowietrzylo