Witajcie koledzy, mam problem z alfa taki ze nawet mechanicy w okolicy nie mogą określić co jest grane pewnie dlatego że to jest pierwsza alfa z jaka maja do czynienia(niestety takie okolice wszystko młotkiem albo w ogolę!!)
Problem polega na tym ze po 1: alfa nie ma takiego przyspieszenia jak powinna mieć jak benzyna tylko jak diesel(musi mieć wysokie obroty żeby się zbierała).
Po 2: chyba najważniejsze z tłumika wychodzi mi za mało spalin(po prostu czy na wolnych obrotach czy przy gazowaniu jest mało odczuwalny pęd spalin tak jak by było coś zatkane).
Po 3: przy 100 km/h silnik już daje o sobie już znać, słychać go tak jak pół roku temu przy 150 km/h.
Proszę o poradę co to możne być i jak to sprawdzić???? Są wersje ze to tłumiki lub katalizator zapchane, przepustnica, przepływa sam już nie wiem i do którego mechanika to oddać bo co jeden to inna wersja.