Po pół roku bezawaryjnej jazdy, nagle stał się problem.
Kiedy jechałem do pracy, to na zakrętach i stromych podjazdach komputer wyświetlał komunikat o niskim poziomie ciśnienia oleju, po czym silnik gasł. Po około minucie odpalał i można było dalej jechać. Przyjechałem więc do pracy i postawiłem belle na parkingu.
Po pracy - odpalam silnik, pochodził może minutę i zgasł. Komputer wyświetlał komunikat o awarii systemu kontroli silnika. Po około dwóch minutach próbowałem odpalić silnik. Udało się, ale znowu zgasł po niecałej minucie. Alfe trzeba było holować.
Wcześniej (przed uruchomieniem silnika po pracy) sprawdzałem olej. Na szabelce jest 3/4 maksymalnego stanu, więc można wykluczyć brak oleju. Miał ktoś z Was drodzy forumowicze taki problem? Jeśli tak, to co było przyczyną?