Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Temat: Problem z wariatorem

  1. #1
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar italianovero
    Dołączył
    08 2012
    Mieszka w
    Europa
    Auto
    alfa romeo 147 2.0
    Postów
    221

    Domyślnie Problem z wariatorem

    Witam wszystkich alfa holików

    Kieruję pytanie tylko do tych którzy są pewni a nie gdybają gdyż jak wiemy przy naszych silnikach TS nie ma żartów. A więc nadeszła pora by wymienić wariator w aucie gdyż klekocze jak w dieslu... Pojechałem do warsztatu u mnie w mieście (Zielona Góra) gdzie robili mi rozrząd z prośbą by zamówili wariator do mojego auta i wymienili a oni "a co to jest wariator ? " niestety jedyny warsztat w miare zaufany innego nie ma a do ASO nie pojadę bo to złodzieje. Moja prośba jest taka by ktoś wrzucił np. zdjęcie,schemat,opis gdzie znajduję się wariator w moim aucie i co należy zdejmować by do niego się dostać. Przekażę ten opis zdjęcie schemat mechanikowi by wiedział co ma robić. Dzięki i pozdrawiam
    Auto to alfa romeo 2.0 TS Selespeed

  2. #2
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    Wariator jest nakręcony na koniec wałka rozrządu po stronie ssącej. Jego poprawna nazwa to zmieniacz faz rozrządu.
    Ale z usług mechanika, który nie wie, co to jest wariator nie korzystaj.
    Po wymianie wariatora i nie tylko rozrząd musi być ustawiony przy użyciu blokad i czujnika zegarowego tylko przez osobę która umie to zrobić.
    To jest cała tragedia większości silników TS, że są obsługiwane przez mechaników od golfów, którzy nie mają pojęcia o alfach i zwykle robią więcej szkody niż pożytku.
    Szukaj tylko takich warsztatów, które dysponują odpowiednim sprzętem i wiedzą.
    Do Wrocławia masz za daleko, bo bym Ci tego wariata wymienił.
    Jak troche poszukasz na forum to znajdziesz wszystkie potrzebne informacje bo o wariatorze i ustawianiu rozrządu w TS było tutaj bardzo dużo pisane.
    Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 13-08-2012 o 20:24

  3. #3
    Użytkownik Fachowiec
    Dołączył
    04 2011
    Auto
    916 i 955
    Postów
    2,260

    Domyślnie

    http://www.alfaclub.pl/forum/viewtopic.php?t=18341
    trzeba specjalny klucz żeby tego wariata odkręcić

  4. #4
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar italianovero
    Dołączył
    08 2012
    Mieszka w
    Europa
    Auto
    alfa romeo 147 2.0
    Postów
    221

    Domyślnie

    Cytat Napisał SG0240 Zobacz post
    Do Wrocławia masz za daleko, bo bym Ci tego wariata wymienił.
    Kolego wiesz co ten mechanik robił mi rozrząd i nie było żadnego problemu auto śmigało że aż miło i mają te blokady o których mówisz. Natomiast nie wiedział co to jest wariator gdyż może tak jak napisałeś po POLSKIEMU nazywa się to zupełnie inaczej tj. regulator faz rozrządu. Wydrukowałem już zdjęcie które mi przesłał Mac!ek i zaniosę jemu żeby zobaczył gdzie jest ten wariator. A jeśli chodzi o Ciebie to masz warsztat czy prywatnie zajmujesz się alfami bo czasami bywam we wrocławiu a w tym roku zaczynam tam studia.

  5. #5
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    Nie tłumaczyłbym tak tego gościa - jak nie wiedział, co to jest wariator to nie ma pojęcia o alfach i ja przynajmniej nie ufałbym takiemu mechanikowi. Tu na forum nawet nowi użytkownicy w większości posiadają tak elementarną wiedzę.
    Poza tym blokady to za mało, żeby zrobić TS-a.
    Jak chcesz go sprawdzić to niech Ci pokaże blokady, czujnik zegarowy, klucz do trzymania koła rozrządu i klucz do wariatora.
    No i zapytaj go, co znaczy, że TS-a ustawia się na pływających kołach.
    Jak facet będzie kręcił lub mówił, że to niepotrzebne to omijaj go szerokim łukiem.
    Ostatnio był u mnie jeden kolega, który robił rozrząd w TS u "mechaników od golfów", którzy ponoć mieli blokady.
    No i po rozebraniu okazało się, że wałek ssący jest wytarty i dlatego silnik nie ma mocy. Więc dziwna sprawa, że mieli blokady i nie widzieli, że im nie pasują na wytartym wałku. Jak jesteś zainteresowany jakimś działaniem we Wrocławiu to pisz na priw.
    Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 14-08-2012 o 12:34

  6. #6
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    07 2012
    Auto
    Alfa Romeo 147 1.9 JTD
    Postów
    55

    Domyślnie

    siema kolego, na przyszłość unikaj mechaników od wszystkiego, którzy jak się domyślam nie takie rzeczy robili (min. po pijaku), nasza marka jest delikatna i nie znosi byle grzebactwa. Masz wers benzynową a to dopiero czarów potrzeba żeby autko działało tak jak należy, pozdr!

  7. #7
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    No, może nie jest aż tak źle. Generalnie można zlecać prawie wszystkie naprawy naszych alf warsztatom "ogólnym" zakładajac, że mamy do czynienia z uczciwymi i trzeźwymi mechanikami.
    Wyjątkiem są m.in. te naprawy silników TS, które wymagają ponownego ustawiania rozrządu.
    Mi się jeszcze nie zdarzyło, żebym widział TS-a, który już miał robiony rozrząd i nie mial znaków zrobionych farbą, czy markerem na kołach i obudowie.
    Pół biedy, jeśli naparawa dotyczy wymiany rozrządu, bez wariatora - czyli tzw. standard, tj. pasek (paski), pompa, rolki. Wtedy - zakładając, że ustawienie rozrządu jest jeszcze fabryczne - można tak samo założyć pasek, jak był założony poprzednio, posiłkując się wczesniej wykonanymi znakami.
    No i takie silniki bedą pracowały dobrze, bo ustawienia fabryczne się nie zmieniają. Czyli mamy sytuację taką, jak opisał kolega italianovero, że auto "śmigało aż miło".
    Taka wymiana jest nawet znacznie łatwiejsza do wykonania i co za tym idzie znacznie tańsza (zwykle mechanicy biorą ok. 200 zł), bo nawet nie trzeba luzować kół i demontować pokrywy zaworów, żeby blokować wałki.
    Sytuacja zaczyna się komplikować, kiedy mamy np. wymienić wariator. Wtedy cała teoria ze znakami bierze w łeb, bo nowy wariator, po nakręceniu na wałek, nigdy nie będzie miał otworów na śruby mocujace koło w tym samych miejscach, co poprzedni. Ponadto nie ma możliwości precyzyjnego ustawienia koła na znaki wykonane kreską, bo dokładność ustawienia tłoka przy użyciu czujnika wynosi 0,01 mm, a tego już ludzkie oko nie wychwyci, poza tym dochodzą jeszcze błędy wynikające ze zmiany kąta patrzenia.
    Niedawno robiłem silnik 1,8 TS, ustawiany na znaki przez mechaników od golfów, w którym było odkręcane koło rozrządu wałka ssącego. Ten silnik miał wyprzedzone otwarcie zaworów ssących o 0,75 mm suwu tłoka (czyli 75 razy wiecej niż błąd dopuszczalny), co na kole rozrzadu wynosiło ok. 1 ząbek. Wałek wydechowy w tym silniku był ustawiony dobrze, bo mechanicy od golfów zwykle nie odkręcają koła tego wałka.
    Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 15-08-2012 o 10:00

Podobne wątki

  1. Nietypowy problem z wariatorem. Jazgot po otwarciu zaworu.
    Utworzone przez Marian Muh w dziale 156
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 27-06-2015, 13:09
  2. Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 27-12-2012, 18:38
  3. prawdopodobnie problem z wariatorem
    Utworzone przez redteam w dziale Łódzkie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-11-2011, 14:59
  4. [146] Problem z wariatorem
    Utworzone przez discits w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 30-12-2010, 10:56
  5. [145] usterka z wariatorem
    Utworzone przez jacek-siwy w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 18-04-2010, 10:44

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory