Witam,
to mój pierwszy post na forum więc za pomyłki przepraszam.
Mam dość nie typowy jak dla mnie problem ze swoją alfa 147. Gdy hamuję na skrzyżowaniu bo np swiatło zmienia mi się na czerwone i podczas tego hamowania najadę na nierówność (może być to dziura, zapadnięta studzienka itd) czuję że zaczyna działać ABS i działa on do puki nie puszczę pedału hamulca pomimo tego że żadnego poślizgu juz dawno nie ma i być nie może bo ja praktycznie dohamowuje, nie jest to żadne ostre hamowanie. Przy tym auto dziwnie zachowuje się wtedy na drodze, droga hamowania masakrycznie się wydłuża(mam wrażenie że auto w ogóle wtedy prawie nie hamuje), samochód ściąga, abs działa tak jakbym hamował na lodzie i to pomimo tego że nawierzchnia już potem nie ma żadnych nie równości które mogłyby powodować poślizg.
Wiem że w sumie od tego jest abs żeby nie doprowadzić do poślizgu ale według mnie wydłużając trzykrotnie drogę hamowania nie działa zbyt dobrze. Miałem wcześniej corse C 06r i taka sytuacja nie miała tam miejsca, a jak jest u was? Może u mnie jest coś zepsute? Sprawdziłem amortyzatory, błędów nie ma żadnych, dodam że mam koła 17" 215, zawieszenie nie ma nigdzie luzów.
Jak ktoś może coś podpowiedzieć będę wdzięczny
Pozdrawiam