Sprawa tyczy się silnik 1.9 JTD 115KM i jego kolektora ssącego. Kto go choćby raz wyciągał z auta temu wielki szacunek. Ogólnie problem sprowadza się do tego, że kolektor nie wyjdzie po dobroci, będzie haczył o obudowę gdzie jest między innymi pompa CR. Rozwiązaniem jest wykręcenie szpilek z głowicy, u mnie kilka było lekko opornych i mordowałem się z tym kilka dni. Nie miałem pod ręką spawarki, więc ostatecznie nakręciłem nakrętkę na szpilkę i małym młotkiem sklepałem jej łeb, żeby zrobić "babola". Następnie odkręciłem nakrętkę, która na końcu zaparła się o ów babola, przeniosła siłę na szpilkę i ta też się wykręciła.

Ale żeby w przyszłości nie robić już takich cyrków to zastanawiam się nad zastąpieniem systemu szpilka+nakrętka zwykłymi śrubami. Czy są jakieś przeciwwskazania do takiej operacji? Jedyne które mi przychodzi do głowy to że śruba nie wypełni całej długości gwintu w głowicy i mniejsza liczba swoi będzie to trzymać, a głowica ostatecznie jest amelinowa. Z drugiej strony według eLearn dokręca się to z siłą 25 Nm więc na tyle niewiele, że chyba nie powinno się nic stać. Robił ktoś taki manewr?