Witam.
Podczas odpalania zapłonu komputer stwierdza, że jedna ze świec jest zepsuta. Z odpalaniem nie mam absolutnie żadnych problemów i szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy w pracy zimnego silnika. Chciałbym jednak zlecić znajomemu mechanikowi wymianę świecy/świec. Z tego co widze koszt oryginalnej świecy na allegro to 60 PLN od sztuki. I tutaj się pojawia pytanie: czy opłaca się kupić jedną świecę, namierzyć zepsutą i tylko tą wymienić? Czy wymieniać wszystkie cztery od razu. Jakby nie patrzeć 3x60 PLN to 180 PLN a póki co nawet taka kwota stanowi dla mnie różnicę. Jak myślicie, wymienić jedną świecę czy poczekać wydać te 200 PLN więcej i mieć z głowy wszystkie cztery?