Strona 1 z 6 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 54

Temat: Tak umierają marzenia...

  1. #1
    Użytkownik Rowerzysta Avatar śmigacz
    Dołączył
    03 2011
    Mieszka w
    Łańcut
    Auto
    Alfa Romeo 147 1,6 TS 105 KM, Alfa Romeo Mito 1.4 105 KM
    Postów
    273

    Domyślnie Tak umierają marzenia...

    Wczoraj późnym wieczorem miałem kolizję. Wracałem z żoną do domu po wizycie u teściów tą samą drogą którą jeździłem wcześniej setki razy... Byliśmy już o krok od celu. Zatrzymałem sięprzed skrzyżowaniem, bo paliło się czerwone światło. Z naprzeciwka nadjeżdżały dwa samochody. Chciałem skręcić w lewo, więc gdy zapaliło się zielone włączyłem kierunkowskaz i dojechałem do środka skrzyżowania i przepuściłem pierwszy samochód, który jechał prosto. Drugi miał włączony lewy kierunkowskaz i byłem święcie przekonany że będzie skręcał, więc spokojnie ruszyłem. Gość walnął mnie w drzwi pasażera. Nie skręcił, nie usiłował hamować czy mnie wyminąć. Wystrzeliły boczne poduchy, żonie na szczęście nic się nie stało, ma tylko siniakna ręce. Wezwaliśmy policję, ale facet idzie w zaparte że nie włączał kierunku i chciałjechać prosto. Miałem jeszcze nadzieję że kamery nad skrzyżowaniem coś nagrały, ale policjant twierdzi że to atrapy. Sprawa pójdzie do sądu i mimo że facet był sam, a moja żona też widziała ten jego kierunkowskaz boję się że gość się wykpi. Nie chodzi mi o pieniądze, zniszczone auto (chyba nie do odratowania) czy nawet strach i siniaki mojej żony. Facet to straszny cwaniak, przechwalał się przy policjantach swoim szwagrem w policji, odmówił mi podania swojego numeru polisy (ja mu swój podałem), po samej kolizji nawet się nie zainteresował czy ktoś jest ranny, tylko zaraz zaczął gadać z tym swoim szwagrem żeby mu poradził jakiej wersji się trzymać. Jestem świadomy że powinienem zastosować zasadę ograniczonego zaufania i nie jestem zupełnie bez winy, ale boli mnie to, że po raz kolejny cwaniactwo i znajomości mogą zatriumfować w naszym państwie prawa... Może ktoś doda mi trochę otuchy i podpowie jak postąpić z takim typem, żeby przynajmniej nie miał za łatwo.

  2. #2
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    02 2012
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    156 2.5 V6 SW jakiś SP, 02r. / 147 1.9 jtd 8v 115km. 3d czerwona :)
    Postów
    2,768

    Domyślnie

    Weź prawnika ktory sie specjalizuje w takich sprawach. Nie kogoś kto pomaga w uzyskaniu odszkodowania za ból szyi tylko twardziela od ciężkich spraw.

  3. #3
    Użytkownik Fachowiec Avatar sleyer3
    Dołączył
    05 2012
    Mieszka w
    Częstochowa
    Auto
    alfa romeo 147 1.9jtdm 150KM 2006r.
    Postów
    2,053

    Domyślnie

    Jeśli gość jechał sam to weź sobie prawnika jeśli masz świadka np. żonę to i znajomości nie pomogą, no chyba że to prokurator :p , co prawda na ułaskawienie nie licz co najwyżej wina obopólną.

  4. #4
    Użytkownik Rowerzysta Avatar śmigacz
    Dołączył
    03 2011
    Mieszka w
    Łańcut
    Auto
    Alfa Romeo 147 1,6 TS 105 KM, Alfa Romeo Mito 1.4 105 KM
    Postów
    273

    Domyślnie

    Dzięki za szybką odpowiedź i słowa pociechy. Też rozważam powierzenie tej sprawy dobremu prawnikowi, bo takiego laika jak ja, który sąd zna tylko z telewizji zjedzą na śniadanie. Wiem że nie mam co liczyć na ułaskawienie, ale facet też ani nie hamował, ani nie próbował mnie ominąć, walnął tak mocno jakby cały czas przyśpieszał, a kierunekmiał włączony na 200%. Śmiałem się z tego wynalazku, ale teraz na pewno kupię wideorejestrator.

  5. #5
    Użytkownik Świeżak Avatar antares
    Dołączył
    05 2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    ZAR939 X9 2.4JTD 147KW
    Postów
    223

    Domyślnie

    Cytat Napisał śmigacz Zobacz post
    [..]Zatrzymałem sięprzed skrzyżowaniem, bo paliło się czerwone światło. Z naprzeciwka nadjeżdżały dwa samochody. Chciałem skręcić w lewo, więc gdy zapaliło się zielone włączyłem kierunkowskaz i dojechałem do środka skrzyżowania i przepuściłem pierwszy samochód, który jechał prosto. [..]
    Współczuję samochodu, najważniejsze, że jesteś cały Ty i żona.....
    Co do kolizji to nie byłbym taki pewny czy jesteś bez winy, bo skręcając w lewo musisz ustąpić, a niestety włączony kierunek przeciwnika o ile nie porusza się pasem wyłącznie do skrętu to IMHO niestety za mało....
    W Wawie był wypadek dwóch autobusów MZA w podobny sposób, z tą różnicą, że jednego podbiło na nierównościach i skręcający myślał, że tamten mignął mu długimi że może jechać. Winnym został ten co skręcał...

    Nie wiem czy postąpiłeś dokładnie tak jak to opisałeś (zaznaczone na czerwono) ale jeżeli tak, to sorry ale wkurzają mnie tacy kierowcy oszczędzający na żarówkach w kierunkach, szczególnie jak stają na lewym pasie...... choć jak jadę z naprzeciwka też wolę wiedzieć co zamierza zrobić koleś z naprzeciwka. Do tego takie postępowanie jest niezgodne z przepisami....
    Ostatnio edytowane przez antares ; 30-06-2014 o 13:04

  6. #6
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    09 2010
    Mieszka w
    Jaworzu
    Auto
    Była Alfa 145 2.0 QV, Alfa 147 JTD.Jest Alfa 159 1.9 JTDM SW
    Postów
    82

    Domyślnie

    Miałem dokładnie tak samo. Policji nie chciało się nawet oglądnąć filmu z monitoringu. Tłumaczyli "zasada ograniczonego zaufania", przepis dobry 30 lat temu gdy nie było takiego ruchu. Raczej marne szanse, szkoda czasu, nerwów i kasy. Współczuję i pozdrawiam. Rób szybko auto jeżeli się da i zapomnij o wszystkim.
    Ostatnio edytowane przez marek-131 ; 30-06-2014 o 16:44

  7. #7
    Użytkownik Romeo Avatar beriba
    Dołączył
    04 2012
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    147 1.9 JTD 16V
    Postów
    1,305

    Domyślnie

    współczuję kolego całej sytuacji

    A merytorycznie, to niestety może być problem z wywalczeniem czegokolwiek. Chyba że znajdziesz naprawdę niezłego magika wśród prawników. Sytuacja wygląda tak że Ty musiałeś mu ustąpić pierwszeństwa przejazdu, to wiesz. Kierunkowskaz nawet jeśli miał włączony to nic nie zmienia bo nie wykonywał manewru skrętu. Wiem że to wprowadza w błąd, mógł to nawet zrobić celowo ale tego mu nie udowodnisz bez nagrania. Zeznania żony niewiele zmienią bo gość zwali na to że oboje byliście w szoku i wam się przywidziało. Jak cwaniak to pójdzie w zaparte do końca. Dodatkowo pewnie uderzył dość mocno skoro jak piszesz nie próbował hamować. To niestety będzie argument na Twoją niekorzyść bo gdyby chciał skręcać to by zwalniał. Na skrzyżowaniu trzeba według PRD zachować szczególną ostrożność. I najlepiej nie ufać nikomu dopóki nie zacznie skręcać. Sam bym się dzisiaj na jedną taką naciął. jechała prosto a kierunkowskaz cały czas w prawo. Dobrze że poczekałem z wyjazdem bo bym właśnie odwiedzał blacharza

    Tak czy inaczej poszukaj prawnika i zapytaj bo może mają jakieś wytrychy i da się coś z tym zrobić

  8. #8
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,301

    Domyślnie

    Wideorejestrator do przodu patrzy, więc nic by nie dał.

    Gość może sobie świecić kierunkami na prawo i lewo, a to Ty wymusiłeś pierwszeństwo, widząc tylko kierunkowskaz, nie widząc, że on hamuje i skręca. A teraz chcesz sądowi d. zawracać rozstrzyganiem o swojej ewidentnej winie ?

    I nie do prawnika, tylko na jakieś modły dziękczynne idź dziękować, że nikomu nic nie jest w efekcie, bo takie boczne uderzenia niejednego do nieba posłały.
    I nie dziwię się, że gość nie chciał Ci swojej polisy dać, czy w ogóle o czymkolwiek z Tobą rozmawiać. Módl się, żeby to on za prawnikiem się nie rozglądał - naraziłeś jego zdrowie i życie, rozwaliłeś mu auto, spieprzyłeś dzień i masę czasu na naprawy , ubezpieczenia itd.

    Zamiast tych żali nieuzasadnionych napisałbyś po prostu ostrzeżenie dla innych młodych kierowców : "nie bądźcie naiwniakami jak ja i na podstawie samego kierunkowskazu u innych, nie wykonujcie żadnych manewrów!!!"

    Może ostro, ale chyba potrzebny Ci kubeł zimnej wody, bo w emocjach wciąż jesteś i na siłe szukasz winy wokół, jakiejś trzeciej drogi.
    Ciesz się, że tak niskim kosztem czegoś się nauczyłeś.

  9. #9
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    02 2012
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    156 2.5 V6 SW jakiś SP, 02r. / 147 1.9 jtd 8v 115km. 3d czerwona :)
    Postów
    2,768

    Domyślnie

    Andrzej - nawet niezbyt ostro ale celnie...

  10. #10
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar kubajg
    Dołączył
    01 2013
    Mieszka w
    Jelenia Góra
    Auto
    Alfa 147 1.9 JTD
    Postów
    276

    Domyślnie

    Niestety popełniłeś błąd, szkoda że tak się skończyło (choć mogło gorzej). Nigdy nie zaczyna się manewru dopóki nie jesteś pewien co zrobi inny kierowca. Na pewno każdy z nas widział czasem samochód który jechał prosto przez pół miasta z włączonym przez pomyłkę kierunkowskazem, tak samo jak każdemu czasem zdarzyło się go nie wyłączyć (wystarczy że słuchamy głośno muzyki i nie słychać przekaźnika).
    Moim zdaniem mała szansa na wygranie sprawy...

    Przykładowa sprawa:
    http://moto.wp.pl/kat,106078,title,C...wiadomosc.html
    Ostatnio edytowane przez kubajg ; 30-06-2014 o 22:39

Podobne wątki

  1. Witam - marzenia się spełniają :) v6 w garażu
    Utworzone przez filop w dziale Tu się witamy
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 25-02-2015, 08:51

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory