Witam.
Od jakiegoś czasu Alfa zaczęła tak chodzić:
https://www.youtube.com/watch?v=lhat0bGfVlE
Co to może być? Kończy się wariator?
Daje też drugi filmik też podobnie chodzi
https://www.youtube.com/watch?v=yBQRd7d1j28
Witam.
Od jakiegoś czasu Alfa zaczęła tak chodzić:
https://www.youtube.com/watch?v=lhat0bGfVlE
Co to może być? Kończy się wariator?
Daje też drugi filmik też podobnie chodzi
https://www.youtube.com/watch?v=yBQRd7d1j28
Na pierwszym filmiku słyszę identyczny dźwięk jak u mnie, takie piszczenie jakby coś się zacierało i dobiega to z rozrządu. Słychać to najbardziej na niskich obrotach. Bać się, czy nie? Bo co raz bardziej zaczynam wierzyć, że to norma w 1,6 Do wymiany rozrządu zostało 15000km biorąc pod uwagę interwał 60000km.
Dokładnie tak jak mówisz. Wątpie żeby to była norma 1.6. Czas na wymiane wariatora i zobaczymy czy coś to da
Ja nic nie słyszę tam dziwnego, normalna praca silnika.
Przecież jak byk słychać jak jakieś łożysko zdycha. U mnie jest identycznie. Wymieniłem 3 miesiace temu rolke prowadzącą ale z osprzętu bo było głośne wycie od 2000 obrotów. A to o czym mówimy słychać tylko na wolnych obrotach i dobiega z puszki rozrządu. U mnie wariator nie stuka, zawarczy na sekundę po odpaleniu tylko przy bardzo niskiej temperaturze. Staram się trzymać poziom oleju na maksimum.
Słuchałem na telefonie to może dlatego nie wszystko usłyszałem.
na bank to nie wariator, mam taki sam dźwięk, a wariator i rozrząd wymieniałem 1,5 tysiaca km temu, tez na stacji gosc mi mowil ze rolka albo lozysko , jutro postaram sie nagrac dzwiek moojego silnika
stawiam na łożysko alternatora (dźwięk słyszalny raczej od strony grodzi po lewej stronie
Dzisiaj sprawdzę wszystkie rolki i łożyska. I zobaczymy w jakim są stanie.