Pierwsza moja usterka w Alfie , termostat wymieniony z 2 miesiące temu wraz z płynem chłodniczym , mrozy jak były w środku ciepło grzało ładnie pięknie, aż do dziś , wczoraj troszkę Dyshel został przeciągany (na rozgrzanym silniku) ale krótka zabawa to była, dzisiaj wsiadam do autka jadę sobie ,temp mi skacze podnosi się do 90ponad stopni kawałeczek za kreske wychodzi i spada do około 80 tak mi się wydaje może troszkę niżej , a w kabinie zimno , nastawiam na 24 stopnie i zimne leci dopiero po dłuższej trasie coś tam ciepłego leciało , ustawiam na max i też coś tam ciepłego leci ,miał ktoś podobny objaw ?
Spadku mocy nie zauważyłem ,żadna kontrolka mi się nie świeci , nie wiem co się stało pierwszy raz posiadam traktorka , mam nadzieje że przeciąganie na 2 biegu do 4k nie było zabójstwem dla silnika też